Historia

Skandal po słowach Jana T. Grossa o Polakach. Jest odpowiedź na śledztwo

Ostatnia aktualizacja: 15.10.2015 20:15
Stołeczna prokuratura wszczęła śledztwo ws. słów Jana T. Grossa, że "Polacy w trakcie wojny zabili więcej Żydów niż Niemców" - podał Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Historyk przyznaje, że jest tym zaskoczony, bo przecież pisał prawdę.
Jan Tomasz Gross
Jan Tomasz GrossFoto: PAP/Grzegorz Jakubowski

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Żoliborz wszczęła śledztwo w sprawie publicznego znieważenia 13 września 2015 r. narodu polskiego w artykule autorstwa Jana T. Grossa pt. "Europejczycy Wschodni nie mają wstydu" zamieszczonego na stronie internetowej niemieckiego dziennika "Die Welt.

Zobacz serwis specjalny II wojna światowa >>>

Podstawą śledztwa jest art. 133 Kodeksu karnego, który stanowi: "Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

Według Nowaka, w sprawie wpłynęło 125 zawiadomień o przestępstwie. Prokurator w pierwszej kolejności dokona procesowego przetłumaczenia artykułu na język polski - dodał Nowak.

Czytaj dalej
Żydzi Umschlagplatz wiki 1200x660.jpg
Jan Tomasz Gross: Polacy zabili więcej Żydów niż Niemców. Protest MSZ

15 października autor odniósł się do działań prokuratury. Stwierdził, że jest mu "ogromnie przykro i czuje się zaskoczony". 

- Stwierdzenie, że Polacy w czasie wojny i okupacji niemieckiej zabili w Polsce więcej Żydów niż Niemców funkcjonuje w obiegu publicznym w kraju od przeszło czterech lat (...) i nikt, nigdy, nikogo jak do tej pory nie próbował z tego powodu skarżyć o szkalowanie narodu polskiego - napisał. Jego zdaniem jest to jeszcze dodatkowo pozbawione sensu o tyle, że nie "naród polski" zajmował się mordowaniem Żydów, tylko konkretni ludzie, którzy byli mordercami. - No i wreszcie nie rozumiem też w jaki sposób można kogokolwiek czy cokolwiek szkalować pisząc prawdę - napisał Gross w oświadczeniu. Wyraził też przekonanie, że gwałtowna reakcja na jego słowa jest wynikiem nieznajomości historii Polski.

Jan Tomasz Gross napisał, że - jego zdaniem - Europa wschodnia nie wykazuje solidarności wobec kryzysu imigracyjnego, kraje te okazały się "nietolerancyjne, nieliberalne, ksenofobiczne, niezdolne do przypomnienia sobie ducha solidarności, który doprowadził je do wolności ćwierć wieku temu". Przyczynę oporu władz Polski przed przyjmowaniem dużej liczby uchodźców Gross dostrzega w "postawach z czasów II wojny światowej i tuż po wojnie". "Polacy, słusznie dumni ze swojego antynazistowskiego ruchu oporu, w trakcie wojny zabili w gruncie rzeczy więcej Żydów niż Niemców" - napisał Gross.

Ambasada RP w Niemczech przygotowała po tym sprostowanie, które wydrukowano. Rzecznik resortu spraw zagranicznych Marcin Wojciechowski także wyrażał opinię iż "tekst jest nieprawdziwy, historycznie szkodliwy, obrażający Polskę". Z tekstem polemizował też wiceprezes IPN.

PAP, to, fc

Czytaj także

Oświadczenie polskiego ambasadora w USA w sprawie słów Grossa

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2015 23:59
Ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych Ryszard Schnepf krytykuje Jana Tomasza Grossa za jego artykuł dla niemieckiego "Die Welt". Według ambasadora, Gross nie tylko wygłasza poglądy krzywdzące Polaków, ale rażąco mija się z prawdą historyczną.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zawiadomienie do prokuratury po tekście Grossa. "Akcja oczerniania Polski i Polaków"

Ostatnia aktualizacja: 17.09.2015 19:10
Kolejne zawiadomienie do Prokuratora Generalnego w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez Jana Tomasza Grossa. Złożył je wrocławski polityk Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Grzelczyk. Chodzi o artykuł w niemieckim "Die Welt", w którym Gross stwierdził, że w czasie II wojny światowej Polacy zabili więcej Żydów niż Niemców.
rozwiń zwiń