Radio Parlament
Section01

Zarzuty prokuratury dla Zbigniewa Siemiątkowskiego

IAR
Danuta Zaczek 27.03.2012

Były szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski nie chce komentować postawienia mu przez prokuraturę zarzutów w sprawie przetrzymywania w Polsce więźniów CIA. Sprawą domniemanych więzień CIA zajmą się dziś europosłowie z komisji wolności swobód obywatelskich i sprawiedliwości.

Telewizyjna "Panorama" i "Gazeta Wyborcza" dowiedziały się, że Siemiątkowski otrzymał zarzuty przekroczenia uprawnień oraz naruszenia prawa międzynarodowego poprzez "bezprawne pozbawienie wolności" i "stosowanie kar cielesnych" wobec jeńców wojennych.

Według "Panoramy" i "Gazety Wyborczej", warszawska prokuratura postawiła zarzuty byłemu szefowi wywiadu 10 stycznia, ale nie podała tego publicznie, bowiem sprawa jest ściśle tajna.

Senator PO Józef Pinior jest przekonany, że w Polsce istniały tajne więzienia CIA. Były członek komisji w Parlamencie Europejskim badającej sprawę wiezień CIA, przypomina, że mówili o tym chociażby amerykańscy funkcjonariusze. W wywiadach z lipca 2008 roku jeden z oficerów CIA opowiadał o swoim pobycie w tym ośrodku - powiedział senator PO. Jak zwraca uwagę, są także relacje byłych więźniów, przetrzymywanych i torturowanych w tych ośrodkach.

Według Józefa Pioniora, prokurator generalny powinien ujawnić dokumenty w tej sprawie. Senator podkreśla, że w państwie demokratycznym zasada tajności nie jest ważniejsza od konstytucji. Tymczasem prokuratura generalna zachowuje się tak, jakby nie stała na straży rządów prawa w Polsce - uważa Józef Pinior.

Prokuratura Apelacyjna w Krakowie informuje, że analiza materiałów w sprawie domniemanego przetrzymywania w Polsce więźniów CIA zbliża się do końca. Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty powiedział, że po analizie zapadnie decyzja, czy powołać specjalny zespół prokuratorów, zajmujący się sprawą. Zarówno działania prokuratury, jak i Agencji Wywiadu w tym śledztwie są objętę tajemnicą. Prokurator Piotr Kosmaty dodał, że obecnie nie można przewidzieć, czy postępowanie zostanie zamknięte do końca roku.

Sprawa więzień CIA w Polsce spotkała się także z reakcją zagranicą.

Brytyjska organizacja pozarządowa Reprieve, zajmująca się amerykańskimi bazami w Europie, oświadczyła, że polska prokuratura powinna była poinformować europosłów o postępach w śledztwie dotyczącym domniemanych więzień CIA.

Przedstawiciel organizacji, choć docenia postęp w śledztwie, to krytykuje prokuraturę za brak przejrzystości. "Nasi prawnicy miel kontakt z biurem prokuratora generalnego w ostatnim miesiącu. Nie otrzymaliśmy żadnej informacji na ten temat. Jestem więc zdziwiony i zaskoczony tymi wiadomościami. To tylko potwierdza brak przejrzystości ze strony polskiej prokuratury. Dlaczego te informacje są ujawniane dziś, skoro o postawieniu zarzutów było wiadomo od 10. stycznia?" - pytał przedstawiciel brytyjskiej organizacji. Crofton Black uczestniczył w posiedzeniu parlamentarnej komisji swobód obywatelskich i sprawiedliwości w Brukseli.

Według "Panoramy" i "Gazety Wyborczej", postawienie zarzutów Siemiątkowskiemu i jego zastępcy było możliwe dopiero po otrzymaniu przez prokuraturę pod koniec ubiegłego roku pełnej dokumentacji współpracy Agencji Wywiadu z CIA w pierwszym okresie wojny z terroryzmem. Wśród dokumentów były szczegóły organizacji podlegającego Amerykanom ośrodka na terenie szkoły wywiadu w Starych Kiejkutach na Mazurach. W materiałach podopieczni Amerykanów nie nazywani są więźniami tylko "pasażerami". Zdaniem informatora "Gazety Wyborczej", rola Polaków ograniczyła się do udostępnienia lotniska w Szymanach i miejsca w Starych Kiejkutach. Nie mieli natomiast wstępu do willi, w której przetrzymywano więźniów.

Sprawą domniemanych więzień CIA zajmą się dziś europosłowie z komisji wolności swobód obywatelskich i sprawiedliwości. Na spotkaniu, mimo zaproszenia, nie pojawi się polski prokurator generalny Andrzej Seremet, nie będzie też przedstawicieli Rumunii i Litwy.

Informacyjna Agencja Radiowa/zbiorcza/dw/dabr

Section02
Section03
Section04