The Doors bez Morrisona

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2011 15:00

- Ludzie przypisywali całą zasługę Jimowi - mówi Ray Manzarek Piotrowi Metzowi. - A The Doors to były cztery równie istotne ćwiartki. Każdy z nas był niezbędnym specjalistą w swojej dziedzinie.

Czytaj także

Kto naprawdę pisał piosenki Jima Morrisona?

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2011 11:00

W trójkowym przeglądzie przebojów The Doors posłuchaliśmy w tym tygodniu "Break on Through", "Alabama Song", "People Are Strange" oraz "Moonlight Drive". Naszym przewodnikiem był sam Ray Manzarek.

The Doors: Jim Morrison, Ray Manzarek, John Densmore i Robby KriegerFoto: (fot. PAP/Retna)

Posłuchaj

02'05 The Doors "Break on Through"

01'03 The Doors "Alabama Song"

00'45 The Doors "People Are Strange"

01'21 The Doors "Moonlight Drive"

więcej

Według legendy jedną z pierwszy piosenek The Doors było "Moonlight Drive" . W zasadzie ten utwór doprowadził do powstania zespołu. Otóż w 1965 roku na plaży w Venice, części Los Angeles spotkało się dwóch studentów szkoły filmowej Uniwersytetu Kalifornijskiego. Na pytanie Raya Manzarka , co ma zamiar robić po skończeniu szkoły, niejaki Jim Morrison odpowiedział, że pisać piosenki. A potem zaśpiewał swoje "Moonlight Drive". Zachwycony Manzarek - wówczas klasycznie wykształcony pianista - postanowił założyć zespół rockowy. Zaprosił do współpracy swoich dwóch przyjaciół muzyków: specjalizującego się we flamenco gitarzystę Robbiego Kriegera i jazzowego perkusistę Johna Densmore'a .

Tak narodziło się The Doors - grupa, której repertuar w niewielkim stopniu stworzony została przez Morrisona, o czym rzadko się dziś pamięta. Owszem Jim był piekielnie zdolnym poetą i wyjątkowo charyzmatycznym wokalistą, ale oryginalne brzmienie zespołu zawdzięczamy tak na prawdę pozostałym trzem członkom zespołu.

- W The Doors każdy był tak samo ważny, perkusja była równie istotna, co teksty - wyjaśnia po latach klawiszowiec Ray Manzarek i zaznacza - Ale muzykę zespołu tworzyliśmy John Densmore, Robby Krieger i ja.

Większość repertuaru The Doors miała charakter autorski, ale zdarzały się wyjątki. Najsłynniejszym pozostaje chyba "Alabama Song" - pieśń Kurta Weilla i Bertolda Brechta z opery "Rozkwit i upadek miasta Mahagonny", opowiadającej o zachodniej dekadencji. To właśnie amerykańskiemu zespołowi rockowemu zawdzięczamy ogromną popularność tego utworu w kulturze popularnej drugiej połowy XX wieku.

Przebojów The Doors słuchajcie w porannym paśmie "Zapraszamy do Trójki" od poniedziałku do czwartku, po godzinie 7.35. Zaprasza Piotr Metz.

Zobacz więcej na temat: The Doors wybrane

Czytaj także

4 piosenki na 68. rocznicę urodzin Morrisona

Ostatnia aktualizacja: 08.12.2011 10:00

Ten tydzień w trójkowym przeglądzie przebojów The Doors upłynął pod znakiem piosenek "Hello, I Love You", "Love Me Two Times", "The Unknown Soldier" oraz "The Crystal Ship". Naszym przewodnikiem był sam Ray Manzarek.

Jim MorrisonFoto: Fot. PAP/ LFI LONDON

Posłuchaj

01'29 The Doors "Hello, I Love You"

01'31 The Doors "Love Me Two Times"

01'24 The Doors "The Unknown Soldier"

01'41 The Doors "The Crystal Ship"

więcej

Choć światowa kariera Jima Morrisona trwała zaledwie cztery lata, wciąż uważany jest on za jednego z najbardziej charyzmatycznych poetów i wokalistów w historii rocka (22. według Classic Rock Magaizne, 47. zdaniem Rolling Stone'a), archetyp popkulturowego szamana i bardzo ważnego współtwórcę "ścieżki dźwiękowej" do wojny wietnamskkiej oraz kulturowej rewolty lat 60.

James Douglas Morrison przyszedł na świat 8 grudnia 1943 roku w ustatkowanej rodzinie amerykańskiego wojskowego, admirała floty. O wiele ciekawsze korzenie miał chyba klawiszowiec The Doors, Ray Manzarek . Otóż był on potomkiem polskich Żydów, pochodzących z Warszawy oraz Białegostoku, skąd wyemigrowali oni na początku XX stulecia do Brazylii oraz USA. Możemy wiec chyba mówić o polskim wkładzie w fenomen The Doors ...

Przebojów The Doors słuchajcie w porannym paśmie "Zapraszamy do Trójki" od poniedziałku do czwartku, po godzinie 7.35. Zaprasza Piotr Metz.

Zobacz więcej na temat: Białystok douglas lata 60 The Doors USA

Czytaj także

The Doors zapraszają na planetę szczęścia

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2011 15:37

- Mówię wam: tam jest wspaniale – ekscytował się w Trójce klawiszowiec grupy Ray Manzarek.

Posłuchaj

01'27 The Doors - Touch me

01'17 The Doors - Spanish Caravan

01'21 The Doors - Back Door Man

01'23 The Doors - End of of Night

więcej

W kolejnym tygodniu trójkowych poranków z piosenkami grupy The Doors, Ray Manzarek przedstawił porcję przemyśleń na temat hippisowskiego światopoglądu grupy.

- W tamtych czasach, w środku ery psychodeli, najważniejsze było być sobą, robić to, co się chce i nie wchodzić nikomu w drogę. Myślę, że dlatego rządziły wtedy miłość, braterstwo i pokój – wspominał Ray.

Wartości te szczególnie odczuwane były w czasie mistycznych, niemal szamańskich koncertów grupy, kiedy to, jak wspominał bohater tamtych czasów, między muzykami The Doors a publicznością następowała całkowita harmonia i wszyscy osiągali stan oświecenia.

- Sztuka to wyższy poziom świadomości i my próbowaliśmy to właśnie osiągnąć. Wznieść się ponad egoistyczny stan artyzmu, w którym przestawalibyśmy być Manzarkiem, Densmorem, Kriegerem i Morrisonem. Dołączyć do Świętego Grala, zasiąść przy okrągłym stole. Mówię Wam: tam jest wspaniale – opowiadał w Trójce klawiszowiec The Doors.

Aby posłuchać jego wspomnień, które zostały zaprezentowane przy okazji emisji piosenek "Spanish Caravan", "Back Door Man", "Touch me" i "End of the Night", kliknij w ikony dźwięku w boksie "Posłuchaj".

(bch)

Zobacz więcej na temat: boks Rock The Doors