Raport Białoruś

Białoruś: areszty, taśmowe procesy, bolesne kary dla opozycji

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2016 21:45
Pięciu działaczy opozycyjnych z Białorusi zostało aresztowanych za akcję solidarności z przedsiębiorcami w podmińskiej miejscowości Żodzinie, organizowanej w sobotę. Do poniedziałku czterech spośród nich,. Wszystkich skazano na wysokie kary pieniężne (nawet o wartości przeszło 1300 zł).
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Foto: Pixabay/patrick489

Wśród skazanych rano przez sąd w miejscowości Żodzina pod Mińskiem są: Aleksander Makajeu, jeden z liderów ruchu drobnych przedsiębiorców i członek opozycyjnej prodemokratycznej partii "Ruch Solidarności Razem”, a także czterej inni działacze, należący do komitetu organizacyjnego związków zawodowych przedsiębiorców ”Solidarność”, którzy 21 maja brali udział w mityngu na rynku w Żodzinie.  Są to Michaś Łatyszau z Homla, Aleś Abramowicz (przedsiębiorca z Borysowa), członek Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji Pawał Prakapowicz (Białoruska Chrześcijańska Demokracja), Pawał Starowojtau (Młody Front). Wszystkich sąd skazał na duże grzywny od 15 do 50 tzw. wielkości bazowych, to znaczy do kwot odpowiadających ponad 1300 zł.

Są to już kolejne tego rodzaju kary. Wysokość pojedynczej grzywny jest tak duża, że przeciętne zarobki Białorusinów nie pozwalają na ich spłatę. Dlatego niestety można spodziewać się dalszego prześladowania skazywanych teraz i wcześniej opozycjonistów.

Aleś Abramowicz mówił, że dostał już w tym roku kary ponad 2 mln i 3 mln rubli białoruskich z akcje protestu. Jest inwalidą, ma kłopoty z poruszaniem się.

Oprócz Alesia Abramowicza, wszyscy czterej skazani spędzili w areszcie dwa dni, od soboty. Pawał Prokopowicz opowiadał, że warunki były bardzo złe – było brudno, jedzenie wydzielano tylko dwa razy na dzień, nie było mydła ani ręcznika, by się umyć, posłania były tak brudne, że nie dało się na nich spać.

Pawał Starowojtau podkreślał, że areszt był bezprawny.

Na proces do Żodziny, by wesprzeć działaczym przyjechali znani opozycyjni działacze, Pawał Siewiaryniec (Białoruska Chrześcijańska Demokrajca), Wiaczesław Siwczyk (Ruch Solidarności Razem), Mikoła Autuchowicz (nowy lider Ruchu Solidarności Razem) i 20 innych aktywistów. Po akcji pojechali do Borysowa, by złożyć kwiaty pod na mogile białoruskiego patrioty Jurki Monicza, którego w 1923 roku zabili bolszewicy.

A działacze komitetu organizacyjnego związków zawodowych przedsiębiorców "Solidarność” zapowiadają, że nadal będą organizować mityngi  - w Baranowiczach, w Orszy. Wcześniej organizowali je w Mołodecznie, Borysowie, i właśnie w Żodzinie. Prowadzone one są przeciw dekretowi 222, który zakazuje handlu towarami przemysłu lekkiego w Unii Celnej bez certyfikatów.

PolskieRadio.pl (na podstawie m.in. svaboda.org) agkm

bialorus. polskieradio.pl

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Lider białoruskiej opozycji Andrej Sannikau: Rosja aktywizuje się przed szczytem NATO w Warszawie

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2016 23:59
Przy obecnym reżimie Białoruś będzie coraz silniej wciągana przez Rosję w konfrontację z NATO – mówi portalowi PolskieRadio.pl były kandydat opozycji na prezydenta Białorusi, Andrej Sannikau. Polityk ostrzega, że suwerenność Białorusi jest zagrożona i apeluje do Zachodu o większe wsparcie dla białoruskiego społeczeństwa demokratycznego, również dla dobra Europy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Były przywódca Białorusi, sygnatariusz aktu o rozpadzie ZSRR będzie sądzony w Mińsku

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2016 15:58
Były przywódca Białorusi Stanisław Szuszkiewicz stanie przed sądem. Ma odpowiadać za udział w nielegalnej akcji ulicznej. Proces odbędzie się we wtorek 24 maja w Mińsku.
rozwiń zwiń