Raport Białoruś

Białoruś: obchodzono "tydzień bez aborcji", "tydzień matki"

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2016 09:40
Na Białorusi kończą się w niedzielę obchody tygodnia matki; celem jest docenienie macierzyństwa i promowanie wartości rodzinnych. Uczestniczyło w nim wiele instytucji, w tym ministerstwa kultury, edukacji, zdrowia i obrony, a także Białoruski Związek Kobiet.
Audio
  • Tydzień "bez aborcji" na Białorusi. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: pixabay.com

Przez cały tydzień organizowano różne imprezy, wystawy, konkursy, poświęcone macierzyństwu i rodzinie. Kobietom, które mają pięcioro dzieci i więcej, wręczono specjalne medale – Order Matki. Obchodom towarzyszyła akcja placówek medycznych "Tydzień bez aborcji”.

Dzień Matki Białorusini obchodzą 14 października, w prawosławne święto Opieki Przenajświętszej Bogurodzicy.

Białoruskie władze podkreślają, że traktują politykę prorodzinną priorytetowo i informują o sukcesach. Państwowa agencja prasowa BiełTA wskazuje m.in. na wzrost liczby rodzin wielodzietnych. Od roku 2009 do 2016 ich liczba zwiększyła się z 62,5 tys. do 81 tys. W 2015 roku w kraju urodziło się 119 tys. dzieci – rekordowa liczba od powstania suwerennego państwa białoruskiego. 57,2 proc. nowych obywateli to drugie lub kolejne dzieci. Pomimo wzrostu liczby urodzeń, nie udało się jednak na razie uzyskać dodatniego wskaźnika przyrostu naturalnego – ciągle więcej ludzi rocznie umiera niż się rodzi.

BiełTA podkreśla, że Białoruś zajmuje wysokie miejsce w klasyfikacji organizacji Save the Children, która porównuje warunki dla macierzyństwa na świecie – państwo to w 2015 r. plasowało się na 25 miejscu; Polska zajęła miejsce 28., a np. Rosja jest w nim na 56. pozycji.
Białoruś może się pochwalić bardzo dobrymi i poprawiającymi się wskaźnikami dotyczącymi opieki medycznej nad ciężarnymi, rodzącymi i noworodkami, ale także nad starszymi dziećmi, a także niskim wskaźnikiem śmiertelności wśród noworodków, w tym wcześniaków, bardzo wysokim wskaźnikiem szczepionych dzieci.

Gorzej wyglądają jednak białoruskie statystyki dotyczące rodzin. Państwo to jest w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o liczbę rozwodów. W 2014 roku na 1000 obywateli przypadało ich 3,7. - W tej kategorii Białoruś ustępuje tylko Rosji, gdzie ten współczynnik wyniósł 4,7 – pisała "Nasza Niwa”.

W 2015 roku co piąta rodzina (19,6 proc.) była niepełna, w przeważającej większości tych przypadków jedynym rodzicem wychowującym dzieci jest matka. Niektórzy specjaliści zwracają uwagę, że choć widać stopniowe zmiany to mężczyźni nadal w nieznacznym stopniu uczestniczą w wychowaniu dzieci. - Dzieci są otoczone przez kobiety w domu, przedszkolu, szkole. A matki i babcie najczęściej wychowują dzieci według tego samego wzorca: kobieta w kuchni, mężczyzna na kanapie – mówi jeden z rozmówców PAP. Białoruskie ustawodawstwo przewiduje urlop ojcowski, jednak w roku 2015 skorzystało z niego zaledwie 1 proc. mężczyzn.

Według PAP dane dotyczące dzietności, którymi chlubią się władze, znajdują swoje odzwierciedlenie na ulicach białoruskich miast. Rodziny z dwójką, trójką, a nawet czwórką dzieci to bardzo częsty widok w Mińsku czy Brześciu. Państwo stosuje wiele zachęt i różnego rodzaju wsparcie dla rodziców.

Pomoc państwa

Urlop macierzyński rozpoczyna się już w 30. tygodniu ciąży, a płatny urlop wychowawczy trwa do trzeciego roku życia dziecka. Przy urodzeniu dziecka państwo wypłaca matce jednorazowy zasiłek. Po urodzeniu się trzeciego lub kolejnego dziecka rodzina otrzymuje tzw. kapitał macierzyński o równowartości 10 tys. dolarów, który może być wykorzystany po osiągnięciu przez dziecko pełnoletności. Innym przykładem istotnego wsparcia dla rodziny wielodzietnych są kredyty mieszkaniowe udzielane na ulgowych warunkach.

Ekonomiści zwracają uwagę, że rozbudowany system świadczeń, będący sztandarowym projektem Aleksandra Łukaszenki, mocno obciąża białoruski budżet i może się nie utrzymać, jeśli sytuacja gospodarcza się nie poprawi.

Efektywność państwowego wsparcia maleje także ze względu na silną dewaluację rubla. Średnia pensja w Białorusi w 2014 roku według oficjalnych danych wynosiła równowartość ponad 600 dolarów, w sierpniu 2016 roku już tylko 383 USD.

Prawo o aborcji

Na przestrzeni ostatnich dekad znacznie poprawiły się także dane dotyczące aborcji. Liczba takich zabiegów wykonywanych rocznie na Białorusi to nieco poniżej 30 tys., a w ciągu 30 lat liczba ta zmniejszyła się 10-krotnie. Obecnie aborcja "na żądanie” jest wykonywana do 12. tygodnia ciąży, a między 12. a 22. tygodniem ciąży możliwa jest aborcja ze wskazań medycznych i społecznych jak ciąża w wyniku gwałtu lub pozbawienie matki praw rodzicielskich.

W ramach „tygodnia bez aborcji” na Białorusi nie wykonywano zabiegów z wyjątkiem sytuacji, kiedy zagrożone było życie matki lub płód był obciążony wadą genetyczną.

Z Mińska Justyna Prus (PAP) /agkm

bialorus. polskieradio.pl

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak