Raport Białoruś

Białoruś: operator Biełsatu głoduje w celi na znak protestu. Napisz list do dziennikarzy za kratami

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2017 20:49
Dziennikarz Aleksander Barazienka ogłosił głodówkę. Zamknięto go w celi na 15 dni, za to że rzekomo "przeklinał", co oczywiście nie było prawdą. Za kratami są również inni niezależni dziennikarze.
Aleksander Barazienka
Aleksander BarazienkaFoto: svaboda.org

Czytaj też
białoruś aleś lahwiniec 510 łahwiniec
OMON o intelekutaliście: pobił się sam, uderzał głową o busa

Operator Aleksander Barazienka podczas poprzedniego zatrzymania prowadził stream z posterunku. Wówczas po zatrzymaniu został uwolniony, ale tym razem na procesie sędzia uznała, że naruszył prawo "przeklinając" i na 15 dni trafił do aresztu.

Niezależni działacze, dziennikarze, politycy bardzo często trafiają do więzienia pod tym pretekstem - nikomu nie przeszkadza, że to nieprawda. W tym przypadku dla nikogo nie było problemem, że jest dowód, że dziennikarz nie przeklinał, zarejestrował bowiem kamerą moment swego zatrzymania.

OMON-owi tłumaczył, że jest dziennikarzem. Sędzią byłą Tacciana Motyl - która, jak zauważyli niezależni obserwatorzy, słynie z innych tergo roadzju niesprawiedliwości na procesach przeciw niezależnym środowiskom i prodemokratycznej, proeuropejskiej opozycji.


Do dziennikarza można napisać list do więzienia: adres aresztu przy Akreścina podaje niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (zobacz niżej).

Inna dziennikarka Biełsatu Larysa Szczyrakowa, jak informuje, dostała w ciągu ostatnich dni 7 protokołów. To oznacza siedem procesów. I zapewne siedem kar.

Dziennikarze Biełsatu, jak i innych niezależnych mediów, są w ostatnich dniach zatrzymywani, aresztowani, karani grzywnami. Tymczasem wolne media są podstawowym filarem społeczeństwa obywatelskiego, zwłaszcza w kraju autorytarnym, gdzie obywatele chcą wybić się ku wolności i demokracji.

Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy podaje, że do tych, którzy są w więzieniach można napisać list. Do tych, którzy zostali skazani na dłuższe wyroki, dotrzeć może zapewne i korespondencja z Polski.

Adres dziennikarzy uwięzionych w Mińsku

- Aleksander Barazienka (15 dni)

- Maryna Kastylianczanka (15 dni)

- Siarhiej Kijko  (12 dni)

- Raman Pratasewicz (10 dni)

- Dzianis Iwaszyn (5 dni)

220089 Mińsk, 1-szy zaułek Akreścina 36, Centrum Izolacji Prawanaruszalników, Białoruś

***

Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy podaje, że dziennikarze są uwięzieni również w Witebsku.

Leanid Swiecik (15 dni)

Kanstancin Mardzwinau (15 dni)

Arciom Sizinau (10 dni)

210038, Witebsk, prospekt Moskiewski, 59А, Izalator czasowego utrymania, Białoruś

***

Adresy w języku białoruskim:

Do dziennikarzy w Akreścinie:

Aляксандр Баразенка, Марына Кастылянчанка, Сяргей Кійко, Раман Пратасевіч, Дзяніс Івашын

220089, г. Мінск, 1-шы завулак Акрэсціна, 36, Цэнтр ізаляцыі правапарушальнікаў.

Do dziennikarzy w Witebsku

Леанід Свецік,

Канстанцін Мардзвінцаў,

Арцём Сізінцаў

210038, г. Віцебск, Маскоўскі пр-т, 59А, Ізалятар часовага ўтрымання.

***

Na Białorusi zatrzymano w marcu około 900 osób: takie obliczenia do tej pory ma Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna.

Trwa gromadzenie danych

Agnieszka Kamińska, portal PolskieRadio.pl


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

MSZ wypowiedział umowę z Biełsatem, ostoją wolnej Białorusi. Poinformował o tym podsekretarz stanu Marek Ziółkowski

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2017 16:02
MSZ wypowiedział umowę z Biełsatem - czytamy w tekście Marka Ziółkowskiego, wiceszefa resortu spraw zagranicznych, odpowiedzialnego za politykę wschodnią, opublikowanym na łamach "Rzeczpospolitej". Tymczasem wczoraj "Press" podał wiadomość, że Biełsat ma fundusze na funkcjonowanie do końca lutego. TV Biełsat jest jedną z ostoi wolnej Białorusi - i kluczowym teraz ośrodkiem walki z propagandą Kremla.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Łukaszenka niedługo zniknie z Białorusi, Białorusini kochają wolność tak, jak i Polacy"

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2017 23:59
Jeśli dojdzie do wybuchu społecznego, Aleksandra Łukaszenki nic nie ochroni przed gniewem Białorusinów, którzy mają dość dyktatury ani  przed prorosyjskimi siłami w jego służbach. My proponujemy pokojowe wyjście z sytuacji – dialog i wybory. Mamy okno możliwości -  w związku z sytuacją geopolityczną na wybory zapewne zgodzi się Rosja. Zachód powinien teraz zareagować na represje, zanim nie jest za późno– o tym mówił z portalem PolskieRadio.pl Źmicier Bandarenka z kampanii Europejska Białoruś, były więzień polityczny, dysydent.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Białoruś weszła w turbulencje”. Politolog: białoruska władza krok za krokiem kona

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2017 18:20
Władza na Białorusi jest w martwym punkcie. Ona już dogorywa. Ale w jakim stanie jest obecnie społeczeństwo Białorusi? Odpowiedzialnie można będzie to ocenić po 25 marca – mówi w wywiadzie dla portalu PolskieRadio.pl Roman Jakowlewski, jeden z najwybitniejszych niezależnych białoruskich komentatorów politycznych. W jego ocenie – okrągły stół na Białorusi może niestety się nie udać, jeśli władzy nie uda się do tego zmusić.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: akcja rozpędzona. Masowe zatrzymania w Mińsku. Setki osób wpychano do więźniarek

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2017 17:07
Milicja i OMON zatrzymywały masowo wszystkich: grupy ludzi w centrum, dziennikarzy, obrońców praw człowieka, emerytów. Wtargnięto do centrum Wiasny. Zamknięto dostęp do centrum, gdzie miała odbyć się demonstracja z okazji Dnia Wolności. Część Białorusinów udało się spontanicznie sformować kolumnę i tak szli przez Mińsk. Wśród zatrzymanych byli i dziennikarze Biełsatu - znów kilka ekip, portalu Tut.by i innych niezależnych mediów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Prezydent: ocena wydarzeń na Białorusi jest jednoznacznie negatywna

Ostatnia aktualizacja: 26.03.2017 17:00
Z dużym rozczarowaniem przyjąłem to, w jaki sposób władze białoruskie i Aleksander Łukaszenka postępują wobec opozycji - powiedział w niedzielę prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Słowenii. Dodał, że jest też rozczarowany zachowaniem, wobec Polki, która została aresztowana.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Statkiewicz na wolności! "Będą protesty, władza się nie utrzyma, nie ma już pieniędzy"

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2017 19:22
Lider białoruskiej opozycji Mikoła Statkiewicz wezwał swoich zwolenników do kontynuowania protestów- na przykład 1 i 9 maja, w dniu oficjalnych świąt, tak by ludzi znów nie bito i nie chwytano do więzień.  Działacz, o którym nie było wieści od trzech dni, opowiedział, że zamknięto go w więzieniu KGB - i dziś został uwolniony. Kampania na rzecz jego uwolnienia zaangażowała w sieci wiele osób. Jak mówił, w KGB przebywał w charakterze podejrzanego w sprawie kryminalnej, z tego samego paragrafu, za który skazano go wcześniej na 5 lat więzienia.
rozwiń zwiń