Raport Białoruś

Białoruska opozycja świętuje Dzień Woli

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2012 09:20
25 marca to święto wolności na Białorusi. Rocznicę powstania pierwszego w historii wolnego państwa Białorusinów celebruje tylko opozycja demokratyczna. Natomiast służby porządkowe tego dnia zazwyczaj zatrzymują niezależnych aktywistów.
Audio
Białoruska opozycja świętuje Dzień Woli
Foto: fot. Wikipedia/CC/Alex Zelenko

Z okazji Dnia Woli dziś w Warszawie: koncert  barda Wiktara Szałkiewicza!  >>>

W Katowicach: koncert zespołu Ściana >>>

W tę niedzielę opozycja organizuje w Mińsku demonstrację, na którą miejscowe władze wydały zgodę. W innych białoruskich miastach nie zezwolono na organizację akcji ulicznych.

Przed planowaną demonstracją w Mińsku, służby porządkowe zatrzymały kilku działaczy opozycji. Organizatorzy obchodów tak zwanego "Dnia Woli" zapowiadają jednak, że nie wpłynie to na plan obchodów. Rozgłośnia "Radio Swaboda" poinformowała, że władze niektórych wyższych uczelni ostrzegły studentów by nie uczestniczyli w akcjach opozycji.

Alaksiej Janukiewicz, lider opozycyjnego Białoruskiego Frontu Ludowego powiedział, że w ostatnim czasie Białoruś znalazła się blisko utraty niepodległości.- Dziś to niebezpieczeństwo jest niezwykle realne (...) Idąc na demonstracje możemy mówić, że potrzebna nam jest niezależność i ten kraj - mówi Janukiewicz.

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

IAR, agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Matka głodującego Kawalenki: zostały mu godziny życia

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2012 17:03
- Ten widok rozrywa mi serce. Siarhiej ma bardzo wychudzoną twarz – to tylko czaszka obciągnięta pomarszczoną skórą – mówiła matka białoruskiego opozycjonisty po spotkaniu z synem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Opozycjonista przymusowo karmiony. Trafi do "psychuszki"

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2012 13:03
Głodującego Siarhieja Kawalenkę przywiązano do łóżka i podłączono do kropówki – poinformował opozycjonista Jurij Bielenki, powołując się na źródło w areszcie mińskim.
rozwiń zwiń