Raport Białoruś

”Prywatyzacja w reżimie Łukaszenki – dla swoich”

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2012 11:00
Głównymi aktorami prywatyzacji na Białorusi w 2012 roku byli biznesmeni bliscy władzy łukaszenkowskiej – konstatuje ”Deutsche Welle”.
Prywatyzacja w reżimie Łukaszenki  dla swoich
Foto: Włodzimierz Pac, Polskie Radio

Rosyjskojęzyczna wersja portalu ”Deutsche Welle” komentuje informacje na temat prywatyzacji, które pojawiły się w ostatnich dniach w mediach białoruskich. Na portalu ”Jeżedniewnik” (ej.by) przedstawiono listę ośmiu największych transakcji prywatyzacyjnych i fuzji Portal zaznacza, że wartość rynkowa transakcji nie jest jawna, analityk sporządził spis m.in. na podstawie rynkowej wartości aktywów.

Na pierwszym miejscu znalazła się sprzedaż udziału w spółce Biełtecheksport, zajmującej się m.in. handlem bronią. Pozbył się ich Uładzimir Pieftieu, który w związku ze swoim wsparciem dla reżimu Łukaszenki znalazł się na czarnej liście Unii Europejskiej, ma zakaz wjazdu na jej terytorium. Jest uznawany za doradcę ekonomicznego Aleksandra Łukaszenki i jednego z ważnych sponsorów reżimu.

W spisie jest właściciel holdingu zajmującego się hodowlą drobiu, Serwoluks, Jewgienij Baskin, który kupił zakład hodowli brojlerów w Smolewiczach, i jak twierdzi ej.by, stał się potentatem w tej ostatniej branży w obrębie Eurazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej.

Z kolei właściciel przedsiębiorstwa Interserwis, zajmującego się handlem ropą i produktami naftowymi, Nikołaj Worobiej, uzyskał kontrolę nad nowopołocką wytwórnią koncentratów białokowo-witaminowych. Według mediów, za Interserwisem stoi kapitał jednego z najważniejszych biznesmenów Białorusi, Aleksandra Szakutina, członka rady do spraw rozwoju przedsiębiorczości przy prezydencie i senatora Rady Republiki Białoruś. Zakupione zakłady mają zostać przekształcone w coś innego. Szakutin jest m.in. szefem rady dyrektorów Amkodoru, białoruskiego przedsiębiorstwa produkującego np. ciężki sprzęt do budowy i utrzymania dróg.

Sprzedaż udziałów w przedsiębiorstwach bez przetargów, biznesmenom silnie związanym z władzą, świadczy o priorytetach władzy białoruskiej – komentuje dla ”DW” szef Związku Małego i Średniego Biznesu na Białorusi, Siergiej Bałykin. Choć władza może by i chciała zarobić na prywatyzacji, nie jest to dla niej priorytetem. Główna rzecz to utrzymanie kontroli nad sytuacją.  – Władza stara się przekazywać aktywa zaufanym ludziom, żeby kontrolować przedsiębiorstwa, nawet nieoficjalnie, z pomocą nieformalnych umów – powiedział. Dodał, że gospodarcze relacje na Białorusi do tej pory opierają się na kontaktach osobistych.

Bałykin uważa, że takie podejście wcale nie odstrasza części zagranicznych inwestorów, którzy również są gotowi na tego rodzaju warunki. Jednak ten format biznesu nie dla wszystkich jest wygodny, a brak rzeczywistej konkurencji jest szkodliwy dla gospodarki.

Z kolei Wasilij Szlyndikow, który w początku lat 90-tych był szefem koncernu Amkodor, i jako jeden pierwszych uczestniczył w prywatyzacji państwowego przedsiębiorstwa, stwierdził, że prywatyzacja białoruska "dla swoich" przypomina tę z Ameryki Łacińskiej. – Prywatyzację przeprowadzono, ale państwa nie stało się od tego bogatsze – powiedział ”DW”. Zaznaczył, że o prawdziwej prywatyzacji można będzie mówić, kiedy akcje będą mogli nabyć obywatele białoruscy, a nie tylko biznesmeni związani z władzą.

Analityk Wadim Siechowicz, twórca cytowanego rankingu prywatyzacyjnego 2012 roku, powiedział ”DW”, że otwarta prywatyzacja oznaczać może powstanie dużego kręgu przedsiębiorców, a władze obawiają się nastrojów protestu wśród takiej grupy. Siechowicz wyraził przy tym opinię, że lepsza i taka "wsobna" prywatyzacja niż żadna, bo uznaje, że biznesmeni bliscy władzy są „utalentowanymi menedżerami” i wraz z nowym właścicielem zakłady się modernizują i stają efektywne.

Z tym nie zgadza się szef Związku Małych i Średnich Przedsiębiorstw Siergiej Bałykin – ocenia, że sprzedaż zakładów starym znajomym jest tyle warta, co jej brak. Zaznacza, że takie operacje nie prowadzą do rzeczywistego podziału majątku w kraju.

agkm/Deutsche Welle/Karta 97/EJ.by

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

"Państwo nie może być kołchozem"

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2012 06:46
Nie chcemy niczego narzucać, ale Polska i Unia Europejska chcą wam pomóc - mówił do przedstawicieli białoruskiej opozycji szef dyplomacji Radosław Sikorski..
rozwiń zwiń
Czytaj także

Prasa: Unia musi wyjaśnić Białorusinom, o co chodzi z modernizacją

Ostatnia aktualizacja: 18.04.2012 11:00
- Nowa inicjatywa unijna - Europejski Dialog na rzecz Modernizacji - pozostaje jeszcze w znacznej mierze niejasna dla białoruskich obserwatorów – pisze jedna z niezależnych gazet o Europejskim Dialogu na rzecz Modernizacji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rynkowe prawo à la Łukaszenka

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2012 06:00
rozwiń zwiń
Czytaj także

Na Białorusi powstało Zrzeszenie Polskiego Biznesu

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2012 09:00
Zadaniem tej organizacji będzie pomoc w rozwoju polskich przedsiębiorstw na miejscowym rynku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka upomina rząd i krytykuje MFW

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2012 21:00
Aleksander Łukaszenka wyraził w poniedziałek niezadowolenie z pracy rządu Michaiła Miasnikowicza i ostrzegł, że to dla premiera "ostatni dzwonek" na poprawę skuteczności pracy. Skrytykował też MFW jako organizację ”polityczną”.
rozwiń zwiń