X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Informacyjna Agencja Radiowa

Węgrzy nie zapłacą podatku od internetu

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2014 16:09
Victor Orban wycofuje się z wprowadzenia podatku od Internetu. Premier Węgier w wywiadzie w publicznym radiu MR1 powiedział, że skoro Węgrzy są przeciwni podatkowi, to nie może on zostać wprowadzony w zaproponowanej formie.
Węgrzy nie zapłacą podatku od internetu
Foto: flickr/ebayink

Zdaniem doktora Macieja Szymanowskiego, wykładowcy Katolickiego Uniwersytetu w Budapeszcie i gościa Polskiego Radia24, problem protestów na Węgrzech można rozpatrywać na płaszczyźnie politycznej i społeczną, jest też wątek amerykański. Jak mówi doktor Szymański, wśród manifestujących znalazł się chargé d’affaires ambasady amerykańskiej. Kilka dni wcześniej powiedział on publicznie, że kilku wysokich rangą urzędników węgierskiej administracji rządowej jest podejrzanych o korupcję i nie mają wstępu na terytorium Stanów Zjednoczonych.
Ambasador Polski na Węgrzech Roman Kowalski pozytywnie ocenia wycofanie się premiera Orbana z zapowiedzi wprowadzenia podatku. "To kończy debatę, która powoli przestała być o Internecie, a zaczęła być debatą polityczną" - ocenia ambasador. "Teraz będzie można spokojnie zająć się sprawą". Roman Kowalski powiedział, że wpływy z podatku od Internetu zapisano już w projekcie budżetu.
Jednak zapowiedzi premiera Orbana nie przekonują wykładowcy Collegium Civitas i dyplomaty, Bogdana Góralczyka. Jego zdaniem, z praktyki Orbana można wnioskować, że podatek częściowo zostanie wycofany, ale później będzie wprowadzony w innej formie. Jak zaznacza Bogdan Góralczyk, to nie jedyny podatek, wprowadzany ostatnio przez rząd węgierski.
Podatek od Internetu jest częścią ustawy telekomunikacyjnej. Miał obciążać dostawców Internetu, jednak internauci obawiają się, że pośrednio dotknąłby także ich. Według zapisów ustawy, węgierski fiskus miałby pobierać 150 forintów, czyli około 2 złotych, od każdego ściągniętego gigabajta danych. Po pierwszej fali protestów rząd postanowił, że maksymalna kwota podatku od osoby wynosić będzie 700 forintów miesięcznie. Teraz Victor Orban wycofuje się z zapowiedzi rządu, a na styczeń przewiduje konsultacje społeczne w sprawie podatku.

IAR