X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Informacyjna Agencja Radiowa

Sąd odroczył proces przeciwko Trybunałowi Konstytucyjnemu

Ostatnia aktualizacja: 23.06.2017 17:50
Warszawski sąd rejonowy odroczył bezterminowo proces wytoczony Trybunałowi Konstytucyjnemu. Sędzia zakwestionował pełnomocnictwo obecnej prezes TK i czeka na opinię Sądu Najwyższego, czy jej wybór był zgodny z prawem. Decyzję sędziego krytykuje minister sprawiedliwości. Chwali ją opozycja.
Sąd odroczył proces przeciwko Trybunałowi Konstytucyjnemu.
Sąd odroczył proces przeciwko Trybunałowi Konstytucyjnemu.Foto: IAR/ Łukasz Kowalski

Jak mówiła Rzeczniczka Sądu Okręgowego, Anna Ptaszek, sąd odwołał się do pytania prawnego, które zadał Sąd Apelacyjny w Warszawie. Znalazły się w nim wątpliwości co do wyboru aktualnie urzędującej prezes Trybunału. Sąd rejonowy stwierdził, że nie jest władny rozstrzygnąć tych wątpliwości i musi zaczekać na decyzję Sądu Najwyższego, który oceni, czy władze Trybunału Konstytucyjnego są prawidłowo obsadzone, a jeżeli tak, to czy urzędujący prezes prawidłowo udzieliła pełnomocnictwa. Anna Ptaszek dodała, że sędzia sądu rejonowego zwrócił uwagę, że rolą sądu jest dbanie o to, by Skarb Państwa był prawidłowo reprezentowany. "I to właśnie troska o prawidłową reprezentację Skarbu Państwa spowodowała, że sąd czeka na decyzję Sądu Najwyższego" - powiedziała.

Składowi sędziowskiemu przewodniczył sędzia Wojciech Łączewski. Wcześniej pojawiły się informacje medialne, że odroczył on proces, bo jego zdaniem obecne władze TK mogły zostać wybrane niezgodnie z obowiązującym prawem. Do tych doniesień odniósł się minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro, który powiedział, że sąd cywilny nie ma kompetencji, by badać, czy prezes sądu konstytucyjnego została wybrana zgodnie z prawem. "W mojej ocenie jest to naruszenie prawa i to rażące, które zostało zamanifestowane tą decyzją ze strony tego konkretnie sędziego" - powiedział Zbigniew Ziobro.

Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej powiedziała, że decyzja warszawskiego sądu to sygnał siły polskiego państwa prawa oraz wyraz odpowiedzialności władzy sądowniczej za demokrację i rządy prawa. Posłanka twierdzi, że prezes TK została wybrana niezgodnie ze znowelizowaną przez Prawo i Sprawiedliwość ustawą. Jak wyjaśniła, nie odbyło się to w drodze uchwały, bez kworum - zastosowano przepisy ustawy, która jeszcze nie weszła wówczas w życie. Posłanka zaapelowała o przeprowadzenie wyboru prezesa Trybunału jeszcze raz, zgodnie z obowiązującym prawem.

Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej zwrócił uwagę, że sąd jest od tego, by orzekać o zgodności z prawem spraw, które powierzają mu obywatele, bo "taka jest logika wymiaru sprawiedliwości". Także on ocenił, że wybór prezes odbył się niezgodnie z prawem i w oparciu o ustawę, która jeszcze nie obowiązywała.

Do sprawy odniósł się też Trybunał Konstytucyjny. "W związku z decyzją warszawskiego sądu rejonowego z dnia 23.06.2017 r. Trybunał Konstytucyjny przypomina, że poza jurysdykcją sądu cywilnego, a nawet całego sądownictwa powszechnego, są sprawy dotyczące wyboru Prezesa Trybunału Konstytucyjnego, oraz możliwość oceny działania Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w tym zakresie" - czytamy w komunikacie Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem TK, takie postępowanie sądu rejonowego "wpisuje się w dostrzegane ostatnio publicznie, niebezpieczne dla państwa prawa, próby przekraczania konstytucyjnych i ustawowych kompetencji przez pracowników wymiaru sprawiedliwości". "Trybunał ufa, że Sąd Najwyższy przerwie te działania" - pisze TK.

IAR

Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.