Lokalne władze zmniejszyły liczbę osób uznawanych za zaginione po tym, jak kilkunastu mieszkańców zasypanej wsi Xinmo udało się zlokalizować poza miejscem katastrofy. Na terenie, gdzie doszło do osuwiska trwa intensywna akcja poszukiwawcza. Bierze w niej udział ponad 3000 osób. Cytowani przez państwową Agencję Prasową Xinhua geolodzy uważają, że szanse na odnalezienie żywych są minimalne. Do tej pory z zasypanych terenów udało się uratować jedynie trzy osoby - małżeństwo z niemowlęciem.
Do osunięcia się zbocza góry doszły po trwających kilka dni ulewnych opadach deszczu. Informacje o jednej z największych tego typu katastrof naturalnych w Chinach publikują jedynie media centralne - telewizja CCTV, agencja Xinhua oraz „Dziennik Ludowy”. W tego typu sytuacjach chińska cenzura ściśle kontroluje przepływ informacji o wydarzeniach, w których ucierpiała znaczna liczba osób.
IAR/Tomasz Sajewicz/Harbin
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.