X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Informacyjna Agencja Radiowa

Z wózka na nogi

Ostatnia aktualizacja: 02.03.2015 15:20
Dzięki przełomowym zabiegom wrocławscy eksperci zamierzają częściowo przywrócić władzę w kończynach dwóm sparaliżowanym.
Osoby na wózkach ukazywały swe piękno podczas sesji Metamofrozy (fot. Rafał Michalak studio@rafalmichalak.com)
Osoby na wózkach ukazywały swe piękno podczas sesji Metamofrozy (fot. Rafał Michalak studio@rafalmichalak.com)Foto: Rafał Michalak

Przedsięwzięcie będzie wymagało niesłychanie intensywnych wysiłków wielu zespołów. Każdy z nich jest dla projektu niezbędny. Z jednej strony to lekarze, którzy muszą pobrać z mózgu, rozmnożyć i przeszczepić specjalne komórki. Z drugiej strony rehabilitanci ośrodka Akson: ich zadaniem będzie żmudna, wielomiesięczna praca z pacjentami. Z trzeciej strony Stowarzyszenie Axis, które zadba o stronę finansową i prawną.

A w centrum tych działań –  pacjenci.

Zarząd
Zarząd Stowarzyszenia Axis Andrzej Kobusiński (l) dr Krystyna Świderska (p) i Diana Bulanda. Z tyłu szef ośrodka Akson, Stefan Okurowski

Kandydaci do specjalistycznego przeszczepu i rehabilitacji mają być wyłonieni jeszcze w tym roku. Zajmą się nimi lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, którzy dokonają przeszczepu glejowych komórek węchowych z mózgu oraz fragmentu nerwu. Ten przełomowy zabieg już pomógł pacjentowi, Darkowi Fidyce, który miał całkowicie przerwany rdzeń kręgowy i żadnego czucia w nogach. Dziś, przy poręczy, może samodzielnie zrobić kilka kroków.

Darek
Darek Fidyka kiedś całkiem sparaliżowany dziś kroczy przy chodziku...

...ale
...ale na własnych nogach

Ten rewolucyjny zabieg, przeprowadzony przy współpracy z ekspertami i darczyńcami z Wielkiej Brytanii zyskał tak duży rozgłos na całym świecie, że Wrocławiem zainteresowali się pacjenci z Australii czy Wenezueli.

Program będzie miał trzy etapy. Najpierw rehabilitacja. Potem przeszczep. I na koniec znów rehabilitacja. Ćwiczyć przed i po przeszczepie trzeba przez wiele miesięcy. Ostateczne rezultaty będą widoczne dopiero po kilku latach.

Za rehabilitację pacjentów będzie odpowiadać wrocławski ośrodek Akson; jego szef Stefan Okurowski tłumaczy mi, że jest to projekt tylko dla wytrwałych.

„Są osoby, które doznają bardzo poważnych uszkodzeń i są pełne siły, woli, żeby ćwiczyć i pracować. Ale spotykam się też z osobami, które mają niewielkie uszkodzenia, a brakuje im tej woli walki żeby wytrwać”.

Specjalistyczny
Specjalistyczny sprzęt w ośrodku Akson to między innymi pasy i łańcuchy...
...oraz
...oraz wibrujące platformy

Przykładem tego niezbędnego, wspaniałego optymizmu jest Diana Bulanda ze  stowarzyszenia Axis, blisko współpracującego z ośrodkiem Akson. Uśmiechnięta, przekonuje mnie ze swego wózka, że nawet osoba po tak poważnym urazie może prowadzić bardzo aktywne życie.

„Zawodowo prowadzę dział szkoleń. W firmie, w której pracuję dbam o to, by efekt końcowy był taki, jak klient by sobie życzył. W Stowarzyszeniu odpowiadam za realizowane projekty, głównie te przy współpracy z Gminą Wrocław i Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego. To są na przykład cykle spotkań dla osób po urazie rdzenia; przyjeżdżają specjaliści i tłumaczą >z czym się ten uraz je<”.

„[Jednocześnie] robię doktorat na Uniwersytecie Ekonomicznym, kończę tam drugą  magisterkę i dodatkowo zaczęłam tam studia podyplomowe. Wypełniam weekendy jak się da”.

„Osoby, które do nas przyjeżdżają, widzą dziewczyny na wózkach – ładnie ubrane i umalowane, w szpilkach, z małymi dziećmi. Oraz chłopaków na wózku, którzy grają w koszykówkę lub latają na paralotni, pracują i studiują. Chodzą ze znajomymi na piwo do baru czy potańczyć. Mają rodziny i robią kupę ciekawych rzeczy”.

Osoby
Osoby na wózkach ukazywały swe piękno podczas sesji Metamofrozy (fot. Rafał Michalak studio@rafalmichalak.com)

Nie wszyscy kandydaci do wrocławskiej operacji będą się do niej nadawali. Trzeba mieć bardzo konkretny uraz, wyjaśnia mi szef stowarzyszenia Axis, Andrzej Kobusiński:

„Potrzebujemy pacjentów z całkowicie przeciętym rdzeniem kręgowym, co jest bardzo rzadkim przypadkiem. Dlatego planujemy prowadzić naszą kampanię rekrutacyjną w wielu krajach”.

Opisany w zeszłym roku w piśmie „Cell Transplantation” rewolucyjny przeszczep był dziełem zespołu doktora Pawła Tabakowa z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Lekarze, pod okiem profesora Włodzimierza Jarmundowicza zastosowali protokół Brytyjczyka, a doktora Geoffa Raismana. Jednym z kluczowych etapów badań była hodowla pobranych od pacjenta komórek glejowych. Zajmował się tym doktor Wojciech Fortuna z Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej Polskiej Akademii Nauk.

Finansowo przedsięwzięcie wspomagała brytyjska Fundacja Nichollsa.

Teraz wszystkie te ekipy szykują się do powtórzenia sukcesu.

Naukowy korespondent Polskiego Radia, Rafał Motriuk