Korea Południowa ostrzega, że ubiegłotygodniowa próba jądrowa Korei Północnej może nie być ostatnią w tym roku. Do tej pory Pjongjang testował ładunki atomowe pięciokrotnie, dwa razy w ciągu ostatnich 8 miesięcy. Ostatnią próbę przeprowadzono z najsilniejszym ładunkiem. Jego moc porównywana jest do wybuchu 10 kiloton trotylu, a eksplozja odczuwalna była na całym Półwyspie Koreańskim.
Eksperci uważają, że komunistyczna Północ mogła dokonać skoku technologicznego w miniaturyzacji ładunków jądrowych. To właśnie ten proces stanowi największe zagrożenie, bo dzięki niemu mogłyby one trafić do głowic pocisków rakietowych. Japońska agencja Kyodo podała dziś zaś, że do Pekinu przybył szef północnokoreańskiej dyplomacji Ri Yong Ho.
Chiny wciąż uznawane są za największego sprzymierzeńca władz w Pjongjangu, choć - podobnie jak społeczność międzynarodowa - krytykują ostatnie działania Korei Północnej.
IAR/Tomasz Sajewicz/Tajpej
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.