"Rossijskaja Gazieta" już w tytule ocenia, że "Wołyń" jest filmem, który "porusza do żywego". Przypominając tragedię Polaków na Kresach Wschodnich RP, dziennik informuje czytelników w Rosji, że w polskiej produkcji zagrali także ukraińscy aktorzy.
"Nie wolno nadal przemilczać tematu Rzezi Wołyńskiej, tak jak wymaga tego polityczna poprawność" - cytuje aktora Arkadiusza Jakubika "Rossijskaja Gazieta".
Dziennik dalej tłumaczy, że "Wołyń" - w opinii polskich krytyków - nie poróżni Warszawy z Kijowem, bowiem wtedy okazałoby się, iż dobrosąsiedzkie stosunki polsko-ukraińskie były kruche.
"Film "Wołyń" powinien stać się mostem, a nie murem" - konkluduje "Rossijskaja Gazieta", cytując reżysera filmu Wojciecha Smarzowskiego.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.