Sytuacja na Półwyspie Koreańskim pozostaje napięta w związku z obawami dotyczącymi przeprowadzenia przez komunistyczną Północ kolejnej próby jądrowej.
25 czerwca 1950 roku wojska północnokoreańskie wkroczyły na teren Korei Południowej, co formalnie rozpoczęło trwające trzy lata działania wojenne na Półwyspie Koreańskim. Po stronie Korei Północnej zaangażowały się Chiny, Koreę Południową wsparły zaś siły amerykańskie pod egidą ONZ.
Trzy lata później w granicznej miejscowości Panmundżom doszło do podpisania rozejmu i ustanowienia strefy demarkacyjnej, która rozdzieliła Półwysep Koreański na dwa państwa. Przy okazji kolejnej rocznicy rozpoczęcia wojny władze Korei Południowej zaapelowały do Pjongjangu o zakończenie programów rozwoju broni nuklearnej i testów rakietowych. Od czasów wojny koreańskiej strefa demarkacyjna na Półwyspie Koreańskim jest jednym z najbardziej newralgicznych miejsc na ziemi. Swój udział w nadzorowanie zawieszenia broni między Koreą Południową i Północną ma także nasz kraj. Polska jest członkiem koreańskiej Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych. Przedstawiciele Polski, kilka razy w ciągu roku wizytują linię demarkacyjną.
W koreańskiej strefie zdemilitaryzowanej na stałe znajdują się przedstawiciele Szwajcarii i Szwecji. Obydwa państwa koreańskie de facto nadal pozostają w stanie wojny, gdyż konflikt sprzed sześciu dekad zakończyło jedynie podpisaniem rozejmu, a nie traktatu pokojowego.
IAR/Tomasz Sajewicz/Harbin
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.
