Wielotysięczny protest przeciwko belgijskim elektrowniom atomowym w Tihange i Doel. Kilkadziesiąt tysięcy osób utworzyło 90-kilometrowy łańcuch rąk z Belgii przez Niemcy do Holandii.
Uczestnicy manifestacji domagali się natychmiastowego zamknięcia elektrowni atomowych w Belgii, które kilkakrotnie w ostatnich latach były czasowo wyłączane z powodu awarii. Jako niezrozumiałe i niedopuszczalne uznali demonstrujący decyzje rządu w Brukseli o dalszej eksploatacji reaktorów wybudowanych w latach 70-tych.
W Belgii, gdzie aż 55 procent energii pochodzi z elektrowni atomowych, co jakiś czas powraca dyskusja o zamknięciu reaktorów.
IAR
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.