Po piątkowej nawałnicy wciąż jest bez prądu prawie 30 tysięcy domów na Pomorzu. Uszkodzonych pozostaje około tysiąca stacji transformatorowych.
Najgorzej jest w powiatach: chojnickim, kościerskim i kartuskim. Wichura połamała słupy, a spadające drzewa zerwały linie energetyczne. Spółka Energa wciąż nie jest w stanie określić, kiedy wszystkie awarie zostaną naprawione. Bez napięcia jest od piątkowego wieczoru między innymi Grzybowo koło Kościerzyny. Mieszkańcy mówią, że wszędzie leżą połamane drzewa, słupy i pozrywane przewody elektryczne.
W wielu miejscach przez które przeszła nawałnica, obowiązuje zakaz wstępu do lasów. Połamane drzewa w każdej chwili mogą runąć na ziemię.
IAR
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.