W środę około 14.40 czasu londyńskiego samochód wjeżdża na Most Westminsterski, taranuje przechodniów, kierowca porzuca auto w okolicach brytyjskiego parlamentu, potem próbuje wedrzeć się do budynku. Śmiertelnie rani nożem policjanta, po czym zostaje zastrzelony. Jak na razie policja donosi o pięciu ofiarach (w tym napastnik i policjant), czterdzieści osób jest rannych.
- Chciałbym zaznaczyć, że we wszystkich udokumentowanych przypadkach tzw. samotnych wilków, potem się okazuje, że to może i wilki, ale na pewno nie samotne. Zawsze mieli wsparcie, przypomnijmy, że to samo mówiono w Nicei, że to był samotny wilk, a okazało się, że liczba osób aresztowanych wynosi kilkadziesiąt. Wsparcie logistyczne osób, które wiedziały o tym zamachu, dostarczały broń, było duże - mówił.
- Trochę bardziej zagadkowa jest sytuacja w Berlinie. To na pewno nie był samotny wilk. Powiedziano wyraźnie, że był to żołnierz Państwa Islamskiego, z bardzo długą historią relacji z dżihadem. Od tamtej pory władze niemieckie nie mówią o kolejnych aresztowanych. Wiadomo ponad wszelką wątpliwość, że jest to osoba, która miała wielkie wsparcie logistyczne, prawdopodobnie dotyczące obserwacji firmy transportowej, w której pracował zabity Polak. W Londynie najpewniej będziemy mieć coś podobnego - podkreślił ekspert.
- Tego nie zobaczymy w tradycyjnych mediach, ale od pierwszej, drugiej w nocy na internetowych kanałach Państwa Islamskiego pojawiają się takie fragmenty przemówień, które są elementem tworzenia uzasadnienia, że zamachowiec z Londynu to był ich człowiek - dodał.
Zapraszamy do wysłuchani całej audycji.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Piotr Gociek
Gość: Dr Wojciech Szewko (ekspert ds. międzynarodowych)
Data emisji: 23.03.2017
Godzina emisji: 7.30
dcz/mg
Zapis rozmowy