Konrad Szymański: w tej konkretnej sprawie trudno znaleźć różnicę między Le Pen a Macronem

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2017 08:49
- Emmanuel Macron podważył jeden z kluczowych sensów integracji. Tym sensem jest wspólny rynek, na którym przedsiębiorcy mogą swobodnie inwestować tam, gdzie chcą. Ja mogę mieć tylko satysfakcję, że polska gospodarka, polskie państwo jest atrakcyjne dla inwestorów zagranicznych - mówił w "Sygnałach dnia" wiceszef MSZ Konrad Szymański. 
Audio
  • Konrad Szymański: Emmanuel Macron podważył jeden z kluczowych sensów integracji (Sygnały dnia/Jedynka)

Za tydzień poznamy nowego prezydenta Francji. Wygląda na to, że żaden z kandydatów nie przepada za Polską. Polska również nie podziela ich wizji Unii Europejskiej. Gość Jedynki został spytany o możliwości współpracy z Francuzami. 

Czytaj więcej
MACRON 1200 PAP.jpg
Wybory we Francji. Macron żąda sankcji wobec Polski ws. Whirlpoola

- My jesteśmy gotowi do tego, żeby szukać wspólnego języka z każdym. Natomiast ta kampanii pokazała, że mamy bardzo poważny problem, jeżeli chodzi o przyszłość wspólnego rynku. Wczoraj usłyszeliśmy słowa, które są czystym populizmem. I to ze strony kandydata, który budował swoją kampanię na wiarygodności europejskiej. Do tej pory Emmanuel Macron wyklinał Marine Le Pen jako tę złą osobę, która podważa sens integracji europejskiej - podkreślił wiceminister spraw zagranicznych.

 - Wczorajszą swoją wypowiedzią sugerującą, że to, iż fakt, że Polska gospodarka jest atrakcyjna ma prowadzić do jakiegoś karania, do postawienia tej sprawy w dyskusji europejskiej, pokazuje, że w tej konkretnej sprawie tak naprawdę bardzo trudno znaleźć różnicę między Marine Le Pen a Emmanuelem Macronem. Natomiast jak do tej pory przedstawiał się on jako wybitnie proeuropejski kandydat - tłumaczył Szymański.

***

Tytuł audycji: Sygnały dnia

Prowadzi: Wojciech Dąbrowski

Gość: Konrad Szymański (wiceminister spraw zagranicznych)

Data emisji: 28.04.2017

Godzina emisji: 8.15

dcz/pg

Zapis rozmowy

Czytaj także

Francja: demonstracje młodzieży przeciwko Le Pen i Macronowi. Doszło do starć z policją

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2017 20:46
Młodzi ludzie o lewicowych poglądach demonstrowali w Paryżu przeciwko kandydatom w w drugiej turze wyborów prezydenckich - Marine Le Pen i Emmanuelowi Macronowi. Doszło do zamieszek. Podobne manifestacje odbyły się w miastach uniwersyteckich - Rouen, Nantes i Tuluzie.
rozwiń zwiń