Stanisław Karczewski o nagraniu z komisariatu: wstrząsający widok

Ostatnia aktualizacja: 22.05.2017 09:39
- Takich ludzi, którzy są w policji, trzeba eliminować - powiedział w "Sygnałach dnia" marszałek Senatu Stanisław Karczewski, komentując ujawnione nagranie z komisariatu we Wrocławiu. 
Audio
  • Stanisław Karczewski o zachowaniu wrocławskich policjantów (Jedynka/Sygnały dnia)

W połowie maja 2016 r. na wrocławskim rynku policja zatrzymała 25-letniego Igora Stachowiaka. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Sprawa wróciła po wyemitowaniu sobotniego reportażu w TVN24, gdzie m.in. pokazano zapis z kamery paralizatora, którego kilkakrotnie użyto wobec mężczyzny.

- Oglądałem ten reportaż nawet kilkakrotnie. Muszę powiedzieć, że jest to wstrząsający widok - przyznał gość Jedynki. Podkreślił, że doszło tam do sytuacji, które absolutnie nie powinny mieć miejsca. Jak dodał, trzeba to piętnować i jak najszybciej wyjaśnić. Zgodził się z opinią Rzecznika Praw Obywatelskich, że można w tym przypadku mówić o torturach. - Miało to znamiona tortur, sadystycznego znęcania się nad człowiekiem - ocenił. 

Karczewski przypomniał, że minister Mariusz Błaszczak powołał dodatkowy specjalny zespół, który pojechał do Wrocławia i wyjaśnia tę sprawę. Uznał, że nie ma sensu powoływania w tej sprawie sejmowej komisji. Zaznaczył też, że zna wielu policjantów, którzy świetnie pracują, z poświęceniem. 

Marszałek mówił też o Kongresie Prawników Polskich i zmianach w systemie opieki zdrowotnej. Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

***

Tytuł audycji: Sygnały dnia

Prowadzi: Piotr Gociek

Gość: Stanisław Karczewski (marszałek Senatu)

Data emisji: 22.05.2017

Godzina emisji: 8.16

fc/pg

Zapis rozmowy

Czytaj także

25-letni Igor Stachowiak zmarł w komisariacie. Decyzja w sprawie policjanta

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2017 21:50
- Trwa procedura zwolnienia policjanta, który użył paralizatora wobec Igora Stachowiaka - powiedział w niedzielę rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka.
rozwiń zwiń