11 tysięcy łokci. Konstancińska willa Stefana Żeromskiego

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2014 15:30
"Świt" wybudowano w 1920 roku. To tam jeden z najważniejszych polskich prozaików i dramaturgów przełomu XIX i XX wieku napisał "Przedwiośnie", "Snobizm i postęp" czy "Wiatr od morza". I tam spędził najszczęśliwsze lata swojego życia.
Audio
  • 11 tysięcy łokci. Konstancińska willa Stefana Żeromskiego (Notatnik Dwójki)
Konstancin-Jeziorna. Willa Świt w której tworzył Stefan Żeromski
Konstancin-Jeziorna. Willa "Świt" w której tworzył Stefan ŻeromskiFoto: Albertyanks/Albert Jankowski/Wikipedia, lic. CC

Dom został zaprojektowany przez Zenona Chrzanowskiego dla jego przyjaciela - malarza Zdzisława Jasińskiego. Realizację projektu prawdopodobnie rozpoczęto na początku roku 1914, jednak z powodu wybuchu I wojny światowej przerwano prace. Projekt ukończono dopiero w 1920 roku, kiedy to domem zainteresował się Stefan Żeromski. Willę zakupił 25 lipca 1920 roku za sumę 220 tys. marek polskich, które stanowiły zaliczkę za wydanie dzieł pisarza przez Jakuba Mortkowicza. Zamieszkał w niej żoną Anną i z córką Moniką. W testamencie zastrzegł, że willa w żadnym wypadku nie powinna być sprzedana, by jego córka "mogła mieć zapewnione schronienie na świecie".

– Moja matka dostała ten dom od mojego ojca w dniu swoich imienin, 26 lipca 1920 roku. Byłam wtedy mała, tu się wychowywałam, tu są moje ściany i właściwie wszystkie moje wspomnienia – opowiadała Monika Żeromska, która podkreśliła, że zakup domu okazał się wielkim szczęściem dla całej rodziny. – Przede wszystkim dla mojego ojca, który przez całe życie tęsknił do kawałeczka swojej ziemi. Ta ziemia to 11 tysięcy łokci. Nie do końca wiem, co to znaczy, ale na takie parcele dzielono wówczas konstancińskie tereny – wspominała córka Stefana Żeromskiego.

Pisarz spędził w konstancińskiej willi ostatnie lata swojego życia. Tam powstały m.in. takie dzieła, jak "Przedwiośnie", "Snobizm i postęp" czy "Wiatr od morza". – Konstancin zrósł się z ostatnim, zdecydowanie najszczęśliwszym okresem życia Stefana Żeromskiego – mówiła w "Notatniku Dwójki" prof. Alina Kowalczykowa. Dziś w budynku działa prywatne muzeum, a dom otoczony jest ogrodem, który stanowi osobny zabytek. – Ogród był sadzony i wytyczany przez samego Stefana Żeromskiego. Osoby, które tu przychodzą, często pytają, które z drzew sadził osobiście. A że sadził je sto lat temu, miały niewielką szansę, by do dziś przetrwać – dodała prof. Alina Kowalczykowa.

W chwili obecnej willa "Świt" znajduje się pod opieką Fundacji na rzecz Utrzymania Spuścizny po Stefanie Żeromskim, założonej jeszcze przed śmiercią przez Monikę Żeromską.

Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji, w której Ewa Prządka rozmawiała o dziejach "Świtu" z profesor Aliną Kowalczykową z Zarządu Fundacji i przedstawiła – z taśm archiwalnych – wypowiedzi Moniki Żeromskiej.

mk/mc

Czytaj także

Konstancińskie dzieje Stefana Żeromskiego

Ostatnia aktualizacja: 09.08.2013 08:00
Wraz z prof. Aliną Kowalczykową wybraliśmy się na wycieczkę do pięknej podwarszawskiej miejscowości Konstancin - do willi "Świt", domu Anny i Moniki Żeromskich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wszystkie kobiety Żeromskiego. Otaczały go artystyczne dusze

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2013 16:30
"Być córką Stefana Żeromskiego znaczyło w Polsce nie mniej niż nosić tytuł książęcy" - tak poetka Julia Hartwig pisała w książce "Ocalić od zapomnienia. Anna i Monika Żeromskie". Zbiór wspomnień o żonie i córce pisarza przygotował Jerzy Snopek.
rozwiń zwiń