Klaudiusz Baran: bardzo długo broniłem się przed Bachem

- Praktycznie od czasu studiów nie grałem utworów tego kompozytora. To chyba ze strachu przed jego geniuszem i tym, że nie do końca sobie z tym wyzwaniem poradzę – powiedział akordeonista i bandoneonista Klaudiusz Baran.

Chciał być jak Jan Tomaszewski. W końcu zakochał się w Piazzolli. Spotkanie z Klaudiuszem Baranem

- Jeszcze w czasie studiów był taki moment w rozwoju kształcenia akordeonistów, że chcieliśmy zrobić z naszego instrumentu organy. Graliśmy wtedy całą literaturę organową Bacha. Wszystkie te preludia i fugi brzmiały w naszym wykonaniu okropnie – dodał muzyk, który jako rektor Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie patrzy teraz na problemy związane ze stylistyką i repertuarem z pozycji nauczyciela.

Jak współpracę z Krzysztofem Baranem postrzegają jego uczniowie i w jaki nurt wpisuje się twórczość młodego pokolenia akordeonistów w Polsce? O tym możemy przekonać się, słuchając rozmów z goszczącymi w audycji "Five o'clock" studentami: Adamem Maksymienką, Bartoszem Kołsutem, Dawidem Rydzem, Łukaszem Brzeziną, Jędrzejem Jarockim, a także Rafałem Grząką – niegdyś uczniem, a dziś bliskim współpracownikiem Klaudiusza Barana.

Podczas spotkania, które odbyło się wyjątkowo w Sali im. Melcera na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina, słuchaliśmy o tym, jak Klaudiusz Baran łączy obowiązki rektorskie ze swoją karierą muzyczną, a także mieliśmy okazję zapoznać się z utworami wykonanymi przez jego uczniów.

Galeria

Klaudiusz Baran i jego uczniowie w "Five o'clock"

więcej