"Moje reakcje wychodzą ostrzej, niżbym chciał"

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2012 09:08
Jerzy Pilch, obchodzący niedawno 60. rocznicę urodzin, opowiadał w Dwójce o swoich przygodach z ludźmi i książkami. Z charakterystycznym dla siebie dystansem mówił również o sprawach najtrudniejszych.
Audio
Jerzy Pilch, pisarz
Jerzy Pilch, pisarz Foto: PAP/Andrzej Rybczyński

"Książek nie czyta się po to, aby je pamiętać. Książki czyta się po to, aby je zapominać, zapomina się je zaś po to, by móc znów je czytać". Jerzy Pilch (autor powyższych słów zapisanych w "Bezpowrotnie utraconej leworęczności") przyznał w rozmowie z Dorotą Gacek, że nie wyobraża sobie dnia bez książki. Co właśnie czyta? Choćby "Dzienniki" Lechonia, w których szukał pewnego frapującego fragmentu. W zwałowiskach i barykadach książek są w jego bibliotece rzeczy i takie, które czekają na swój moment, co więcej: wydaje się, że to kategoria książek najważniejszych. - Po to jest domowa biblioteka, by mieć możliwość sięgnięcia po książkę, której się nie czytało, nie na odwrót - podkreślał (co ciekawe, znajduje się ta opinia na przeciwległym biegunie tej o nieustannych do lektur powrotach...). Wśród autorów, których książki Jerzy Pilch ma na półce, a które w jakiejś mierze wciąż czekają na przeczytanie, jest Sándor Márai. Wypowiedzianą niegdyś nie do końca pochlebną opinię o węgierskim pisarzu Jerzy Pilch skomentował: - Nieraz moje reakcje wychodzą ostrzej, niżbym chciał.

Autor "Tysiąca spokojnych miast" opowiadał o swoim dzieciństwie spędzonym w Wiśle, o swoich mistrzach: Kornelu Filipowiczu (do którego chodził ze swoimi pierwszymi tekstami), prof. Janie Błońskim ("u podstaw naszego związku legła tragedia"), Jerzym Turowiczu ("braterstwo moje z Turowiczem opierało się na paleniu papierosów"), o współpracy z "Tygodnikiem Powszechnym" (do której niedawno powrócił), pisaniu "Dziennika" (którego pierwszy tom właśnie wyszedł, a zapiski kolejnego powstają na łamach krakowskiego pisma). Dowiedzieliśmy się także wiele o najnowszej powieści Jerzego Pilcha - pisarz, nie bez przyczyny zwany Mistrzem Pierwszego Zdania, przytoczył, właśnie, początek swojej nowej opowieści. O demonach.

Jerzy Pilch nie stronił również od tematów trudnych. - Teraz jest taki moment w moim życiu, który można nazwać momentem poszukiwania równowagi, znalezienia się w czasie i rzeczywistości. Próbuję uniknąć słowa "choroba", ale przecież i tak o tym piszę...

Z Jerzym Pilchem rozmawiała – w jego warszawskim mieszkaniu na Hożej – Dorota Gacek.

***

Jerzy Pilch jest autorem m.in. zbioru opowiadań "Wyznania twórcy pokątnej literatury erotycznej" (1988), "Spisu cudzołożnic" (1993), "Tysiąca spokojnych miast" (1998), felietonów opublikowanych w zbiorach "Rozpacz z powodu utraty furmanki" (1994) oraz "Tezy o głupocie, piciu i umieraniu" (1997), powieści "Miasto utrapienia" (2004), "Marsz Polonia" (2008). W 2001 roku otrzymał Nagrodę Literacką Nike za powieść "Pod Mocnym Aniołem".


Posłuchaj fragmentów "Dziennika" Jerzego Pilcha w interpretacji Adama Ferencego.

Czytaj także

Przyjemność słuchania Pilcha

Ostatnia aktualizacja: 17.06.2012 12:00
Odważne, zadziorne, osobiste, ale i z dystansem. Dziennikowe zapiski błyskotliwego prozaika czyta Adam Ferency.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jerzy Pilch już wkrótce uwolni demony

Ostatnia aktualizacja: 15.08.2012 11:24
- Mogę powiedzieć nieskromnie, że jestem na etapie, kiedy moje własne pisanie mi służy - mówił w radiowej Jedynce pisarz i zdradził m.in. o czym będzie jego najnowsza książka.
rozwiń zwiń