Beethoven w klubie jako odtrutka na wyścig szczurów?

Ostatnia aktualizacja: 11.02.2014 19:00
Czy wykonywanie triów Beethovena w warszawskich klubach, i to przez muzyków, którzy od lat Beethovena nie grali, to początki subkultury muzyki klasycznej? O tym fenomenie opowiadali w Dwójce Marcin Masecki, Dagna Sadkowska i Mikołaj Pałosz.
Audio
  • Beethoven w klubie jako odtrutka na wyścig szczurów? (Dwójka/Bita godzina)
Joseph Karl Stieler (1820): Portret Ludwiga van Beethovena
Joseph Karl Stieler (1820): Portret Ludwiga van BeethovenaFoto: Wikipedia, domena publiczna

Najpierw w klubie Pardon, To Tu, potem w kawiarni Nie Zawsze Musi Być Chaos dwójka ekspertów od muzyki współczesnej oraz wyrastający z niepokornego jazzu pianista grali dwa Tria op.70 Beethovena przy nabitej sali; publiczność z piwem w ręku słuchała muzyki w tak nabożnym skupieniu, że nawet w filharmoniach trudno byłoby doświadczyć podobnego entuzjazmu dla muzyki Beethovena.

- Wybór miejsca nie wynikał z żadnej ideologii. Po prostu graliśmy sobie Beethovena w piwnicy i w końcu postanowiliśmy pokazać to publiczności. Zadzwoniliśmy więc do Daniela Radtke [z klubu Pardon, To Tu - przyp. red.], a on się zgodził - wyjaśnił Marcin Masecki. Te wykonania zaprzeczały akademickim schematom nie tylko ze względu na miejsce, czy instrumentarium (Masecki przywiózł ze sobą pianino za kilkaset euro, które, jak twierdzi, daje podobny efekt brzmieniowy, co kosztowne historyczne fortepiano), ale też przez swobodne podejście muzyków do kanonów wykonawczych.

- W głównym nurcie istnieją różne skodyfikowane sposoby wykonywania np. muzyki Beethovena, nad którymi ludzie pracują nawet przez pół życia - wyjaśniła prowadząca audycję Ewa Szczecińska - Ale ów wyścig szczurów prowadzi często do perfekcyjnych w każdym detalu wykonań, które jednocześnie zabijają ducha tej muzyki - dodaje. - Zwłaszcza muzyka Beethovena jest przepełniona walką, wielkimi erupcjami energii oraz intelektu. Dobrze, by było to słychać nawet kosztem technicznej doskonałości - zgadza się Masecki.

Czyżby więc przed muzyką klasyczną otwierała się zupełnie nowa epoka? Zachęcamy do wysłuchania audycji "Bita godzina”.

mm/mc

Czytaj także

Elektroniczne pięciolinie

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2013 15:00
W "Bitej godzinie" zwróciliśmy uwagę na eksperymentalne pomysły muzyczne, jakie pojawiają się w związku z rozwojem elektronicznej technologii, wychodząc od interaktywnej partytury "Spectral score" muzyka Krzysztofa Cybulskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szczerze z Anną Zaradny

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2014 09:24
Studiowała teorię muzyki i dyrygenturę w Akademii muzycznej w Poznaniu, ale nauka klasycznej muzyki jest małym zaledwie wycinkiem jej artystycznych doświadczeń.
rozwiń zwiń