Czy urzędnicy sterują ręcznie polskim teatrem?

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2015 20:00
- Pamiętam komunę i cenzurę. Teraz dzieje się to samo, tylko w urzędniczym mundurze - ocenia Piotr Tomaszuk, dyrektor Teatru Wierszalin, zmagający się z władzami samorządowymi.
Audio
  • Piotr Tomaszuk wypowiada kilka gorzkich słów o sytuacji polskich teatrów (Poranek Dwójki)
Czy urzędnicy mają prawo ingerować w sposób prowadzenia polskich teatrów?
Czy urzędnicy mają prawo ingerować w sposób prowadzenia polskich teatrów?Foto: Depositphotos

- Zakładałem Wierszalin za własne pieniądze i potrafię go prowadzić bez pomocy urzędników - argumentował nasz gość. - Ustawowe zadanie tych ostatnich sprowadza się do pilnowania, czy prawidłowo wydaję pieniądze publiczne. Niestety pracownicy samorządów każą mi się tłumaczyć z każdej decyzji. Muszę pisać wypracowania wyjaśniające, dlaczego dodałem do spektaklu jedną scenę albo dodatkową rolę - wyjaśniał.

Zdaniem Piotra Tomaszuka największym absurdem jest sprowadzenie oceny teatrów - także eksperymentalnych - do kryterium ekonomicznego. Jak przekonuje, daje się pogodzić artystyczną swobodę z rzetelną oceną strony finansowej, o czym świadczy przykład systemu australijskiego. On jednak postanowił poradzić sobie z problemem samodzielnie...

***

Gość: Piotr Tomaszuk (reżyser teatralny i telewizyjny, współzałożyciel Towarzystwa Wierszalin-Teatr w Supraślu)

Prowadzenie: Tomasz Obertyn

Data emisji: 17.03.2015

Godzina emisji: 6.00

Materiał wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki"

mm/kd

Czytaj także

"Artyści pchają się w paszczę lwa"

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2014 22:00
- Daliśmy się wciągnąć w ciągłe tłumaczenie, po co jest kultura i sztuka - uważa Bartosz Szydłowski, dyrektor artystyczny festiwalu teatralnego "Boska Komedia".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Choroba feudalnego zarządzania". Filharmonicy chcą podwyżek

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2015 13:26
Filharmonicy narodowi skarżą się na niskie pensje. Przez ostatnią dekadę ich płace wzrosły zaledwie o 350 zł. Zarabiają poniżej średniej krajowej, nie mają także wyrównania inflacyjnego. Czy jest szansa na poprawę ich statusu?
rozwiń zwiń