Ambasada USA w Jerozolimie? "Poważne konsekwencje"

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2017 18:52
Jak podkreślała w Dwójce dr Patrycja Sasnal, skutki przeniesienia amerykańskiej ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy byłyby groźne nie tyle dla USA, ile dla samego Izraela.
Audio
  • Z dr Patrycją Sasnal o bliskowschodniej polityce USA rozmawia Michał Żakowski (Puls świata/Dwójka)
(zdj. ilustracyjne)
(zdj. ilustracyjne)Foto: esfera/Shutterstock.com

- Po pierwsze, zradykalizuje to Palestyńczyków. Po drugie: może to doprowadzić do destabilizacji Jordanii, w większości palestyńskiej, a kraj ten jest sojusznikiem Izraela - mówiła dr Sasnal. Poza tym, jak tłumaczyła, przeniesienie ambasady USA do miasta ważnego również dla świata islamu mogłoby zostać negatywnie odczytane przez społeczność muzułmańską. A to niezadowolenie mógłby wykorzystać Iran.

Czy zatem dojdzie do zmiany miejsca amerykańskiej placówki? W rozmowie również o tym, jaki jest pomysł administracji Donalda Trumpa na to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie. Zwłaszcza po - zapowiadamym przez wielu komentatorów - upadku Państwa Islamskiego.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadzi: Michał Żakowski

Gość: dr Patrycja Sasnal (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)

Data emisji: 7.03.2017

Godzina emisji: 17.45

jp/mc


Czytaj także

Konflikt izraelsko-palestyński. Prezydent USA proponuje…

Ostatnia aktualizacja: 24.02.2017 07:28
Donald Trump oświadczył w opublikowanym wywiadzie dla agencji Reutera, że "podoba mu się" dwupaństwowe rozwiązanie konfliktu na Bliskim Wschodzie, ale będzie usatysfakcjonowany takim wyjściem, "które zadowoli obie strony sporu".
rozwiń zwiń