Wybory w Holandii. "Partia Wildersa najwięcej wygrała"

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2017 16:30
- Paradoks tych wyborów polega na tym, że partia, która najwięcej wygrała, czyli partia Wildersa, nie zajęła 1. miejsca w wynikach - mówił w "Pulsie świata" prof. Sławomir Magala z Uniwersytetu Erazma w Rotterdamie.
Audio
  • Wybory w Holandii. "Partia Wildersa najwięcej wygrała" (Puls świata/Dwójka)
Geert Wilders
Geert Wilders Foto: PAP/EPA/PHIL NIJHUIS

W wyborach parlamentarnych w Holandii najwięcej mandatów, 33, zdobyła Partia Ludowa Marka Ruttego. Antyimigrancka Partia Wolności Geerta Wildersa zajęła drugie miejsce (20 mandatów). Zobacz więcej>>>

Dlaczego jednak, jak mówił prof. Magala, "Wilders właściwie już wygrał"? - On zmienił scenografię dyskursu publicznego - wskazywał na jedną z przyczyn gość Dwójki, mówiąc m.in. o radykalizacji stanowisk wszystkich ważnych partii.

Jak podkreślał jednak prof. Magala, najważniejsze dla holenderskich wyborców problemy nie są wcale związane z kwestią imigrantów. Jakie to zatem problemy? Czy Holendrzy przestają być prounijni? I skąd rosnąca popularność, zwłaszcza wśród młodych ludzi, Zielonej Lewicy?

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadził: Magdalena Skajewska

Gość:  prof. Sławomir Magala (Uniwersytet Erazma w Rotterdamie)

Data emisji: 16.03.2017

Godzina emisji: 17.45

jp/mz


Czytaj także

Eksperci komentują wybory w Holandii. Porażka Wildersa osłabi szanse Marine Le Pen?

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2017 12:11
Dyplomatyczny konflikt z Turcją oraz wysoka frekwencja, to zdaniem ekspertów główne przyczyny wyborczego zwycięstwa Partii Ludowej w Holandii. – Wynik ugrupowania Wilders jest klęską - mówi portalowi PolskieRadio.pl dr hab. Piotr Wawrzyk z Uniwersytetu Warszawskiego.
rozwiń zwiń