Ironia i trochę mroku. Sztuka postinternetowa

Ostatnia aktualizacja: 03.11.2014 22:00
W skomercjalizowanym Internecie wciąż jest przestrzeń dla sztuki opartej na krytyce, nie tyle samej sieci, ile kapitalizmu, który świetnie się w niej odnalazł.
Audio
  • Ironia i trochę mroku. Sztuka postinternetowa (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Ryan Trecartin, P.opular S.ky (Trill-ogy Comp), 2009. Jedno z dzieł prezentowanych na wystawie Ustawienia prywatności. Sztuka po Internecie
Ryan Trecartin, "P.opular S.ky (Trill-ogy Comp)", 2009. Jedno z dzieł prezentowanych na wystawie "Ustawienia prywatności. Sztuka po Internecie"Foto: Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie/mat. prasowe

W ubiegłym roku w Polsce było 18 milionów internautów. Wielu z nich - zwłaszcza najmłodsi - nie tyle używa Internetu jako narzędzia, ile nie wyobraża sobie bez niego życia. Młodzi artyści tworzą sztukę naturalnie z Internetem związaną. Dokumentują to dwie wystawy: "Rysopis. Wystawa artystów urodzonych w Polsce około 1989 roku" w Centrum Sztuki WRO we Wrocławiu i "Ustawienia prywatności. Sztuka po Internecie" w warszawskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

Czy sztuka, która ma ambicje bycia głębokim medium, może zaistnieć w sieci infantylizowanej przez media społecznościowe? M.in. o tym w nagraniu audycji.

Prowadzenie: Adriana Prodeus

Goście: Agnieszka Słodownik (kuratorka, krytyczka, redaktorka działu "Produkty uboczne" na portalu dwutygodnik.com), Paweł Janicki (artysta nowych mediów z Centrum Sztuki WRO, twórca Interaktywnego Placu Zabaw), dr Mirosław Filiciak (badacz mediów cyfrowych z SWPS w Warszawie)

Tytuł audycji: "O wszystkim z kulturą"

Data emisji: 3.11.2014

Godzina emisji: 18.00

mc/jp

Czytaj także

"W sieci nie ma pustych tekstów o sztuce"

Ostatnia aktualizacja: 14.06.2013 07:00
- Nie trzeba skomplikowanych analiz filozoficznych, żeby powiedzieć o prostych rzeczach, że coś jest dobre, fajne i ma sens - o sztuce w sieci mówił w Dwójce profesor Waldemar Baraniewski
rozwiń zwiń