Sowieci w Legnicy. "Tu zawsze było czuć zmiany"

- Sposobem na określenie tego, ilu w Legnicy może stacjonować żołnierzy radzieckich były bochenki chleba. Jeśli Rosjanie składali zamówienie poza swoją własną piekarnią, to oznaczało, że akurat zwiększali garnizon – powiedział Waldemar Krzystek.

Poradzieckie obiekty (zajmowane przez jednostki wojskowe Armii Radzieckiej w latach 1945-1993), w tzw. Kwadracie, obszarze odgrodzonym murem od reszty miasta. Wojska radzieckie opuściły Legnicę 13 września 1993 r.

Foto: PAP/Adam Hawałej

Goszczący w Dwójce reżyser filmu "Mała Moskwa", którego akcja rozgrywa się w Legnicy, opowiadał o mieście, gdzie do 1993 roku stacjonowały wojska radzieckie.

- Nigdy nie podano oficjalnych statystyk dotyczących liczby żołnierzy sowieckich w Legnicy, ale szacuje się, że w szczytowym momencie mogło ich być aż 60 tysięcy, uwzględniając jeszcze dodatkowo ich rodziny. Zasada była zawsze taka: gdy w Legnicy zwiększał się garnizon i rosło zapotrzebowanie na zapasy jedzenia, to wiadomo było, że coś się szykuje. Ta teoria sprawdziła się m.in. w 1968, 1970 i 1981 roku, gdy wybuchł stan wojenny – dodał Waldemar Krzystek.

Jaki relacje łączyły legniczan ze stacjonującymi w ich mieście żołnierzami radzieckimi i co Legnica mówi o polskiej pamięci o komunizmie? O tym rozmawialiśmy z dr Zuzanną Grębecką, autorką książki "Obcy w mieście", która jest efektem badań naukowych poświęconych pamięci o żołnierzach sowieckich.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadzi: Bartosz Panek

Goście: dr Zuzanna Grębecka (antropolog z Instytutu Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego), Waldemar Krzystek (reżyser)

Data emisji: 13.09.2017

Godzina emisji: 18.00

mz/mc