Prowokacja artystyczna w epoce baroku

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2016 17:00
Jezuici byli pierwszymi propagatorami baletu. Ubierali się w stroje podpatrzone podczas misji i uprawiali skoczne tańce.
Audio
  • Prowokacja w epoce Baroku (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
Ilustracja z książki Plęsy anyołow Jezusowi narodzonemu, naswiętszego Krzyża tance Marcina Hińczy
Ilustracja z książki "Plęsy anyołow Jezusowi narodzonemu, naswiętszego Krzyża tance" Marcina HińczyFoto: Biblioteka Narodowa/domena publiczna

 Kultura duchowa baroku, potrydencka - czyli katolicka - jest oparta na żarliwym i zachłannym dążeniu do przywrócenia dawnego porządku świata wszystkimi środkami – mówi prof. Paweł Stępniak z Uniwersytetu Warszawskiego. - Barok musiał poradzić sobie z dziedzictwem stawiającym na harmonię w świecie, który uległ totalnemu rozpadowi – dodaje w Dwójce Alicja Bielak (Uniwersytet Warszawski).

Im więcej zadziwienia, różnorodności i paradoksów w utworze literackim tamtych czasów, tym większe prawdopodobieństwo, że sarmacki czytelnik zakupi książkę. Taką zasadę stosował Marcin Hińcza (1592-1668) autor utworu "Plęsy anyołow Jezusowi narodzonemu, najświętszego Krzyża tance" (1636), gdzie taniec jest najwyższą formą adoracji Boga.      

Czy barok był epoka smutną? Czy tańczący Chrystus to herezja? Jaki jest idealny chrześcijanin? Czy pisarstwo Hińczy można nazwać prowokacją artystyczną?

***

Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki

Przygotował: Kamil Radomski

Data emisji: 28.06.2016

Godzina emisji: 15.00

ob/mc

Czytaj także

Sienkiewicz. "Chrześcijański Homer, słowiański Szekspir"

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2016 14:00
- Pod koniec XIX wieku każdy w Europie czytał "Quo Vadis". Powstawały ekranizacje, adaptacje, ilustracje; imiona bohaterów nadawano hotelom, łodziom i koniom - mówił o sukcesie "wielkiego eposu chrześcijańskiego" Henryka Sienkiewicza filolog klasyczny dr Jacek Hajduk.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Z Józefem Henem o królu Stasiu

Ostatnia aktualizacja: 04.05.2016 13:00
W święto Konstytucji 3 maja spotkaliśmy się z pisarzem, by przypomnieć najciekawsze wątki z biografii ostatniego polskiego króla.
rozwiń zwiń