Port Literacki. 20. święto poezji we Wrocławiu

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2015 22:00
- Dziś wciąż dużo ludzi pisze wiersze, robiąc to jednak "na boku". Dla nas poezja była najważniejsza. To miał być nasz zawód - wspominał poeta Adam Wiedemann, jeden z gości jubileuszowego 20. Portu Literackiego.
Audio
  • Rozmowa poetów o Porcie Literackim i antologii ""Sto wierszy polskich stosownej długości" (Dwukropek/Dwójka)
Adama Wiedemann, Poeta bardzo dobrze wspomina pierwsze Porty Literackie. Te ostatnie nie budzą już w nim takiego entuzjazmu...
Adama Wiedemann, Poeta bardzo dobrze wspomina pierwsze Porty Literackie. Te ostatnie nie budzą już w nim takiego entuzjazmu...Foto: Grzegorz Śledź/PR2

- Porty Literackie były świętem wspólnoty. Ktoś powie: towarzystwo wzajemnej adoracji. Niechby nawet. Ale czy są jakieś inne towarzystwa wzajemnej adoracji, które naprawdę się adorują? - żartował Bohdan Zadura.

Z okazji rozpoczynającego się w piątek (24 kwietnia) we Wrocławiu 20. Portu Literackiego ukazuje się przygotowana przez Artura Bursztę antologia "Sto wierszy polskich stosownej długości". Zebranym w niej utworom nie towarzyszą nazwiska autorów.

O znaczeniu takiego zabiegu rozmawiali w Dwójce poeci. Przy okazji dowiedzieliśmy się o największej portowej wpadce Adama Wiedemanna oraz o tym, jak Bohdan Zadura stał się piewcą życia na wsi i tradycyjnych wartości religijnych...

***

Tytuł audycji: Dwukropek

Prowadzi: Dorota Gacek

Goście: Krystyna Miłobędzka, Julia Fiedorczuk, Bohdan Zadura, Dariusz Suska, Adam Wiedemann (poeci)

Z nagrań archiwalnych: Wojciech Bonowicz, Andrzej Sosnowski, Łukasz Jarosz (poeci)

Data emisji: 23.04.2015

Godzina emisji: 18.00

mm/mc

Czytaj także

"Mówić prawdę do końca". Żegnamy Feliksa Netza

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2015 16:30
W Dwójce wspominaliśmy zmarłego 12 kwietnia Feliksa Netza - wybitnego pisarza i poetę związanego ze Śląskiem, cenionego tłumacza, autora licznych słuchowisk radiowych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ukrywałam, że jestem wnuczką Broniewskiego

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2015 07:45
- W szkole podstawowej, kiedy były akademie ku czci i wytaczano dziadka na scenę, ukrywałam się, chciałam być jak inne dzieci - wspominała Ewa Zawistowska, wnuczka poety.
rozwiń zwiń