Jerzy Maksymiuk: McCartney dostał wypieków, gdy usłyszał Polską Orkiestrę Kameralną

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2014 11:00
- To było w studiu, w którym nagrywali Beatlesi. McCartney powiedział, że zrobiliśmy na nich takie wrażenie, że musieli przerwać nagranie - mówił w Dwójce Jerzy Maksymiuk, laureat Złotego Berła za całokształt działalności.
Audio
  • Jerzy Maksymiuk o najważniejszych momentach jego kariery (Spotkania po zmroku/Dwójka)
  • Rafał Skąpski o przyznaniu Złotego Berła Jerzemu Maksymiukowi (Poranek Dwójki)
Jerzy Maksymiuk
Jerzy MaksymiukFoto: Grzegorz Śledź/PR2

Prestiżowa nagroda została przyznana przez Fundację Kultury Polskiej. - Przez Złote Berło chcemy pokazać, że jest taki twórca, który zasługuje na chwilę refleksji - tłumaczył w Dwójce ideę nagrody członek jej kapituły Rafał Skąpski.

Jerzy Maksymiuk to nie tylko charyzmatyczny dyrygent, pianista i kompozytor, lecz także przebojowy popularyzator muzyki. W rozmowie z Anną Skulską wyznał, że w życiu pomagają mu dwie cechy: - Jedna chrześcijańska: jak ktoś mi zrobi coś złego, to nie pamiętam tego długo. Druga to legendarna pracowitość; tuż przed tym wywiadem zdążyłem popracować nad finałem VIII Symfonii  Beethovena, która będę dyrygował w radiu.

Wytrwałość w dążeniu do celu i doskonałości znajduje wyraz w motcie życiowym laureata Złotego Berła, którym jest fragment wiersza Cypriana Kamila Norwida: Bo piękno na to jest, by zachwycało do pracy; praca, by się zmartwychwstało. Myśl ta przyświecała Jerzemu Maksymiukowi podczas tworzenia Polskiej Orkiestry Kameralnej, która do dziś pozostaje jednym z jego największych osiągnięć.

- Pamiętam dokładnie godzinę, kiedy zostawiłem duży teatr i orkiestrę dla małej. To chyba jedyny taki wypadek na świecie, bo wszyscy dążą, żeby dyrygować dużymi składami - wspominał dyrygent. - Nasze początki to była ciężka praca i trudne chwile. Był taki moment, że chcieliśmy się rozstać, bo nikt się nami nie interesował. Sytuacja zmieniła się po koncercie, po którym Janusz Ekiert napisał nam znakomitą recenzję, że jesteśmy sensacją, że mamy nowe brzmienie, że to nowa jakość.
Dziś sukcesu Polskiej Orkiestry Kameralnej Jerzy Maskymiuk upatruje w niezwykle szczęśliwym dobraniu się kilku ludzi, którzy - jak to określił dyrygent - mieli ogromy fanatyzm w dążeniu do gry na najwyższym światowym poziomie.

Więcej wspomnień Jerzego Maksymiuka - w nagraniu audycji.

***

Nagroda Złote Berło jest przyznawana przez Fundację Kultury Polskiej od 1999 roku za "najpełniej rozumianą twórczość intelektualną pojedynczego człowieka lub zbiorowości, grupy twórców, organizacji społecznej, instytucji artystycznej, ruchu kulturalnego czy naukowego”. Laureaci otrzymują rzeźbę autorstwa Krzysztofa Nitscha oraz nagrodę pieniężną. Przyznają następnie wskazanym przez siebie osobom lub instytucjom Małe Berło. Pierwszym laureatem był Jerzy Giedroyć. Później wyróżniono w ten sposób Wojciecha Kilara, Stanisława Lema, Romana Polańskiego, Ewę Podleś, Sławomira Mrożka, Janusza Gajosa, Tadeusza Różewicza, Marię Fołtyn, Wojciecha Młynarskiego, Krzysztofa Pendereckiego, Józefa Wilkonia, a w ubiegłym roku Wiesława Myśliwskiego, Jerzego Stuhra.

Polskie Radio jest patronem medialnym nagrody Złote Berło.

bch/jp

Czytaj także

Krzysztof Jakowicz: żyje się tu i teraz

Ostatnia aktualizacja: 25.09.2014 21:50
- Rzadko wracam do wspomnień, bo mój zawód polega na tym, by planować naprzód, a nie oglądać się za siebie. Poza tym jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że nasze życie trwa "tu i teraz" - mówił Krzysztof Jakowicz. 30 września wybitny skrzypek świętować będzie 75. urodziny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Marcin Bornus-Szczyciński: Christopher Hogwood był mistrzem delikatności

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2014 13:00
- Był znakomitym klawesynistą, organistą i dyrygentem. Ale jego największą pasją pod koniec życia stał się klawikord. Instrument, o którym żartuje się, że nikt go nie słyszał. Doskonały symbol właściwych Hogwoodowi wyrafinowania, delikatności oraz introwertyczności - uważa gość audycji "Dawno niedawno".
rozwiń zwiń