Strzępka i Demirski jak... Olga Lipińska?

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2014 21:00
- Na premierze "Klątwy" obecna była Olga Lipińska. To nie przypadek. Oczywiście Strzępka i Demirski idą głębiej w krytyce systemu, tym razem kapitalistycznego - uważa zastępca redaktora naczelnego miesięcznika "Teatr" Kalina Zalewska. W "Sezonie na Dwójkę" mówiliśmy o współczesnym polskim teatrze politycznym.
Audio
  • Strzępka i Demirski jak... Olga Lipińska? (Sezon na Dwójkę)
Warszawa, rok 1975. Aktor Piotr Fronczewski z baletem w przedstawieniu Właśnie leci kabarecik w reż. Olgi Lipińskiej
Warszawa, rok 1975. Aktor Piotr Fronczewski z baletem w przedstawieniu "Właśnie leci kabarecik" w reż. Olgi Lipińskiej Foto: PAP/CAF-Ireneusz Radkiewicz

Nowy spektakl Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego to tak naprawdę serial teatralny. Jego pierwszy (z czterech) "odcinek" zatytułowano "E01: Don’t mess with Jesus". Jak piszą producenci projektu (Teatr IMKA i Teatrem Łaźnia Nowa): "możemy się spodziewać kolejnego odautorskiego komentarza do aktualnych wydarzeń politycznych i społecznych, którego ostrze tym razem dosięgnie ludzi władzy: polityków, media".

- Sztuka Strzępki i Demirskiego to nie jest żaden teatr polityczny, tylko fasada żartów, za którą nie kryje się poważna dyskusja na tematy ważne dla społeczności. Nijak ma się on do tradycji scen alternatywnych lat 80., dokonań Teatru Ósmego Dnia czy Teatru Prowizorium. Tamci twórcy ryzykowali nawet swoją wolnością. Czym ryzykują Strzępka i Demirski? - pytał retorycznie Przemysław Skrzydelski, krytyk teatralny i publicysta tygodnika "wSieci". - Kiedyś społeczeństwo interesowało się polityką. Dziś większość z nas chodzi o stabilność i dobrobyt. Moim zdaniem Strzępka i Demirski świetnie tę potrzebę odczytują: "pośmiejemy się i pójdziemy do domu". Pytanie, czy należy to robić za publiczne pieniądze...

- Trudno winić ich za to, że działają w warunkach wolności słowa - sprzeciwiła się Kalina Zalewska. - Ich odwaga polega na czymś innym: na przeciwstawieniu się głównemu nurtowi oficjalnego medialnego dyskursu, z którego można wnioskować, że żyjemy w doskonale zorganizowanym państwie. Otóż pod tą fasadą sytuacja społeczna jest bardzo napięta, wręcz dramatyczna. O tym opowiadają spektakle Strzępki i Demirskiego - uważa.

Co ciekawe, zastępca redaktora naczelnego miesięcznika "Teatr" wskazała jako protoplastę tego rodzaju twórczości Olgę Lipińską. - Ale "Kabarecik" to była licencjonowana rozrywka, wentyl bezpieczeństwa, który w równym stopniu przysłużył się ówczesnemu establishmentowi. - zareagował Przemysław Skrzydelski. - Według mnie teatr polityczny to coś o wiele bardziej bezkompromisowego, to tradycja Brechta...

- Przecież właśnie Brecht mówił, że rozrywka to najważniejsze zajęcie, które trzeba absolutnie poważnie traktować - zauważył Bartosz Szydłowski, dyrektor Teatru "Łaźnia Nowa" i jeden z producentów "Klątwy". - Uważam zresztą, że polityczność teatru rozumieć należy w o wiele szerszym kontekście niż sam dyskurs sceniczny. Nie chodzi o ideologię, lecz o budowanie pewnego trybu życia wokół instytucji kultury...

A o czym tak naprawdę jest "Klątwa"? I dlaczego być może wszyscy jesteśmy... bankrutami? Odpowiedzi w nagraniu "Sezonu na Dwójkę" , który poprowadził Jacek Wakar.

mm/jp

mc/jp

Zobacz więcej na temat: polityka serial TEATR
Czytaj także

Teatr pod piórem Jerzego Koeniga

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2014 09:00
"Chcemy tego czy nie, musimy nauczyć się robić teatr zwykły w czasach nijakich.”– pisał Jerzy Koenig, jeden z najważniejszych powojennych krytyków teatralnych. W "Sezonie na Dwójkę" omówiliśmy jego najważniejsze teksty zebrane w książce "Kto ma mieć pomysły".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Linda: budżet polskiego filmu starcza na przejście z bloku do metra

Ostatnia aktualizacja: 05.03.2014 13:00
- Film kojarzy mi się z przygodą. Lubię plany zdjęciowe w Nowym Jorku albo w Bieszczadach. Ale że zaczynałem w kinie moralnego niepokoju, zwykle grałem w biednym mieszkaniu na Ursynowie - mówił słynny polski aktor. A drugi gość audycji "W tyglu kultury" zwracał się do niego per "Bogu"...
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Englert: Maciej Wojtyszko zanurkował w Mrożka i Gombrowicza

Ostatnia aktualizacja: 13.03.2014 19:00
– Reżyser prawie niedostrzegalnie posłużył się Gombrowiczem i Mrożkiem do napisania sztuki o Gombrowiczu i Mrożku – mówił w Dwójce znakomity aktor, który wspólnie z Maciejem Wojtyszką opowiadał o sztuce "Dowód na istnienie drugiego".
rozwiń zwiń