Azyl Żabińskich. "To była codzienność na tykającej bombie"

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2017 10:30
- Moja mama bardzo lubiła zwierzęta i marzyła, by w przyszłości związać się z ziemianinem lub właścicielem majątku. Los chciał, że poznała mojego ojca i została żoną dyrektora zoo - opowiadała w Dwójce Teresa Żabińska-Zawadzki, córka Antoniny i Jana, którzy byli związani z Ogrodem Zoologicznym w Warszawie.
Audio
  • Rozmowa z Teresą Żabińską-Zawadzki (Poranek Dwójki)

Małżeństwo Żabińskich połączyła nie tylko miłość do zwierząt, ale także do pomagania innym. W czasie II wojny światowej para wykorzystywała opuszczone zoo jako azyl dla Polaków oraz Żydów szmuglowanych z terenów warszawskiego getta. W ciągu trzech lat przez ogród przeszły setki uciekinierów, niektórzy z nich mieszkali w piwnicy willi Żabińskich znajdującej się na terenie ogrodu.

- Mój ojciec zajmował się pomocą od strony logistycznej: organizował przekaz uciekinierów z getta i załatwiał dla nich dokumenty. Na barkach mojej mamy leżało natomiast dbanie o dom i trzymanie wszystkiego w ryzach. To była ta codzienność na tykającej bombie – dodała Teresa Żabińska-Zawadzki, której rodzice są bohaterami niebawem wchodzącego do polskich kin filmu "Azyl".

W nagraniu audycji posłuchamy również m.in. o trudnym dzieciństwie Antoniny Żabińskiej, a także jej wspomnieniach spisanych w książce "Ludzie i zwierzęta".

***

Prowadzi: Tomasz Obertyn

Gość: Teresa Żabińska-Zawadzki (córka Jana i Antoniny Żabińskich)

Data emisji: 17.03.2017

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

mz/mg

Czytaj także

Żydzi ukrywani w zoo. "Zaczęło się od kilku osób"

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2016 12:00
– Ojciec przedstawił matce sytuację i zapytał, czy podejmą się takiego ryzyka – mówiła Teresa Żabińska-Zawadzki o bohaterskim czynie swoich rodziców Jana i Antoniny Żabińskich.
rozwiń zwiń