Od euforii do smutku, czyli teatr warszawski po wojnie

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2017 11:00
- Gdy Warszawa została wyzwolona spod okupacji niemieckiej, artyści powrócili tutaj bardzo szybko. Wielu miało możliwość, by osiedlić się w Łodzi lub innych mniej zniszczonych miastach, ale oni uważali, że to stolica jest ich miejscem i właśnie tutaj chcą być – powiedział dziennikarz Dwójki Tomasz Mościcki.
Audio
  • Tomasz Mościcki o przedwojennym teatrze (Poranek Dwójki)

Jak podkreślił teatrolog wyróżniony Warszawską Premierą Literacką za publikację "Warszawskie sezony teatralne 1944-1949", charakterystyczna dla powojennego teatru euforia szybko jednak uległa przygaszeniu w związku z postępującą kontrolą ze strony nowych władz. 

- Na początku nie wiedziano, jak się dobrać do kultury. Władze na serio zaczęły rozprawiać się z teatrem dopiero w listopadzie 1947 roku. Wtedy to podczas otwarcia radiostacji we Wrocławiu prezydent Bolesław Bierut wygłosił przemówienie, z którego wynikało że twórcy mają obowiązek wobec narodu i wobec ludzi pracy, którzy go żywią. Stwierdził wówczas również, że twórczość artytystyczna nie dorasta do wyzwań które stawiają nasze czasy – dodał Tomasz Mościcki.

Z nagrania audycji dowiemy się, gdzie przed wojną miał swoją siedzibę Teatr Powszechny, oraz co łączyło teatr 20-lecia wojennego z teatrem konspiracyjnym w latach okupacji.

***

Prowadzi: Piotr Kędziorek

Gość: Tomasz Mościcki (dziennikarz Dwójki, teatrolog)

Data emisji: 3.04.2017

Godzina emisji: 8.05

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

mz/bch


Czytaj także

"Praskie Si-Fi". Lewobrzeżne ufoludki na Pradze

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2016 10:00
- Skorzystałyśmy z konwencji science fiction, żeby uciec od formuły dramatu społecznego czy dokumentalnego - mówiła Joanna Wichowska, współtwórczyni spektaklu "Praskie Si-Fi".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Diagnozy Wyspiańskiego a kryzys Europy

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2016 10:00
- Wyspiański był człowiekiem, który żył u progu nowoczesności i wiele z nadchodzących rzeczy przewidywał - mówiła w "Poranku Dwójki" Agata Adamiecka, koordynatorka cyklu "Nikt mnie nie zna. Wyspiański".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak wyglądały początki radiowych słuchowisk?

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2017 16:00
W audycji mówiliśmy o najstarszych teatralnych fonogramach, a także o pionierach mechanicznej rejestracji radiowego teatru wyobraźni.
rozwiń zwiń