Kosmiczny porządek jazzu, czyli fizyka muzyki

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2017 18:00
W "Poranku Dwójki" rozmawialiśmy m.in. o książce kosmologa i muzyka Stephona Alexandra "Jazz i fizyka. Tajemniczy związek muzyki ze strukturą Wszechświata".
Audio
  • Rozmowa o książce Stephona Alexandra "Jazz i fizyka" (Poranek Dwójki)
  • Rozmowa z Piotrem Kamlerem, twórcą filmów animowanych, konstruktorem i rzeźbiarzem (Poranek Dwójki)
  • Dorota Kolak o filmie "Manchester by the Sea" w rezyserii Kennetha Lonergana (Poranek Dwójki)
Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneFoto: pixabay/domena publiczna

Myślą przewodnią publikacji jest wykazanie, że Wszechświat ma ukrytą muzyczną naturę. Autor przedstawia ją w książce, posługując się teorią muzyki na przykładzie jazzowych improwizacji. To także opowieść o Nowym Jorku, grze na saksofonie i o licznych spotkaniach z wielkimi fizykami i wielkimi jazzmanami.

Ponadto w audycji gościliśmy Piotra Kamlera grafika, twórcę filmów animowanych, który pokazuje właśnie swoje prace w warszawskiej galerii Kordegarda. Artysta od 1959 do 1986 roku mieszkał w Paryżu, gdzie współpracował z twórcami muzyki konkretnej, m. in. z Pierrem Schaefferem czy Iannisem Xenakisem. Obok filmów integralnie związanych z muzyką realizował filmy animowane, narracyjne, wywodzące się z tzw. nurtu filozoficznego.

Ostatią rekomendację kulturalną przedstawiła zaś aktorka Teatru Wybrzeże Dorota Kolak.

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadzi: Tomasz Obertyn

Data emisji: 7.04.2017

Godzina emisji: 6.00-9.00

mc

Czytaj także

Sen nastolatka i poszukiwanie tożsamości. "Ederly" Piotra Dumały

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2016 19:40
- Wydaje mi się, że nie miałem dwudziestu lat, gdy jakiś sen w liceum się pojawił, o młodzieńcu w moim wieku, który wraca do domu i tam go biorą za kogoś innego - wspominał Piotr Dumała, opowiadając o genezie swojego najnowszego filmu "Ederly".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Fangor: malowałem wbrew panującym modom

Ostatnia aktualizacja: 13.12.2016 13:56
- Gdy zaczynałem, popularna była abstrakcja na grubych płótnach, farba w strupach, żeby całość wyglądała, jakby miała 400 lat. A u mnie wszystko gładkie, żadnej faktury. To nie było traktowane jako malarstwo - wspominał w archiwalnym nagraniu Wojciech Fangor.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pągowski: polski plakat filmowy jest beznadziejny

Ostatnia aktualizacja: 08.01.2017 09:00
- Mówię o tym, co jest teraz. Na 80-lecie Andrzej Wajda się zorientował, że nie ma plakatu do "Zemsty” albo "Pana Tadeusza". Powiedziałem mu, że tego już nikt nie zbiera - mówił w Dwójce wybitny grafik, czołowy przedstawiciel polskiej szkoły plakatu.
rozwiń zwiń