Doktorat ze sztuki, czyli dola polskiego artysty

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2017 11:00
- Mam w Niemczech znajomych, którzy śmieją się tego, że w Polsce funkcjonują stopnie naukowe ze sztuki. Za Odrą liczy się staż i dorobek, a nie to, czy ktoś ma stopień doktora – powiedział Tomasz Myjak, dyrektor Myjak Atelier.
Audio
  • Rozmowa z Tomaszem Myjakiem, dyrektorem i założycielem Myjak Atelier (Poranek Dwójki)

- Za Odrą nie ma stopni ze sztuki, tam to się kończy na magistrze, jeśli ktoś chce być profesorem, albo jeśli chce zostać doktorem, to musi zrobić doktorat z bardziej teoretycznych dziedzin – np. z historii sztuki, jakichś dziedzin pokrewnych – dodał gość Dwójki, który podkreślił, że w Polsce, aby artysta mógł wykładać na uczelni, musi zdobywać kolejne stopnie naukowe.

Na co kładziony jest nacisk w polskim szkolnictwie artystycznym i czy absolwenci takich szkół pracują potem w zawodzie? O tym w nagraniu audycji.

***

Rozmawiał: Paweł Siwek

Gość: Tomasz Myjak (dyrektor i założyciel Myjak Atelier)

Data emisji: 9.10.2017

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

mz/bch

Czytaj także

"Lokalne księgarnie to ważne centra kultury"

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2017 12:00
- W Polsce jest tylko 1800 księgarń, co oznacza że na 20 tys. mieszkańców przypada zaledwie jedna taka placówka. Te statystyki szybko jednak się zmieniają, bo co roku znika nawet kilkadziesiąt księgarń- powiedział Szymon Majewski z Fundacji Legalna Kultura.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Miłosne pieśni żydowskie na warszawskim Bemowie

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2017 17:00
W "Poranku Dwójki" zapraszać będziemy na koncert zespołu Oli Bilińskiej, która w sobotę w Bemowskim Centrum Kultury zaprezentuje pieśni z płyty "Libelid".
rozwiń zwiń