Trzy wojny światowe według góralskiego czarnoksiężnika

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2014 16:00
- W XIX wieku na Podhalu nie dało się żyć bez magii – uważa Katarzyna Ceklarz, współautorka książki "Czary góralskie. Magia Podtatrza i Beskidów Zachodnich".
Audio
  • Trzy wojny światowe według góralskiego czarnoksiężnika (Źródła/Dwójka)
Podhalański baca. Jeszcze 100 laty temu przedstawiciel tej grupy byli bardzo często magami
Podhalański baca. Jeszcze 100 laty temu przedstawiciel tej grupy byli bardzo często magamiFoto: PAP/Stanislaw Momot

Zaklęcia i rytuały magiczne wyznaczały po prostu rytm codziennego życia każdego człowieka. Ale szczególną wiedzę i umiejętności mieli tylko wybrani - czarnoksiężnicy. Najsłynniejszy podhalański mag - Jan Kikla z Bukowiny Tatrzańskiej - przepowiedzial ponoć trzy wojny światowe. Znakiem ich rychłego nadejścia miał być upadek jałowcowego krzyża na jego grobie. - Pierwszy krzyż zwalił się  w 1914  roku, drugi w 1939 - opowiadała Katarzyna Ceklarz.

Co dzieje się z trzecim krucyfiksem na grobie Kikli? Dlaczego magami zostawali zwykle pasterze? I jakie zaklęcia wciąż na Podhalu działają? Posłuchajcie…

***

Prowadziła: Anna Szotkowska

Gość: Katarzyna Ceklarz (współautorka, wraz z Urszulą Janicką-Krzywdą, książki "Czary góralskie. Magia Podtatrza i Beskidów Zachodnich")

Data emisji: 18.11.2014
Godzina emisji:
12.00

Materiał został wyemitowany w audycji "Źródła".

mm/jp

Zobacz więcej na temat: Anna Szotkowska magik Podhale
Czytaj także

Kołysanie diabła, czyli o magicznych praktykach towarzyszących narodzinom dziecka

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2013 13:44
W Polsce wiązanie czerwonej wstążki na rączce niemowlaka ma zabezpieczyć go przed złym okiem, urokami. Ten zwyczaj jest praktykowany wśród części Polaków.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak poprawnie wyskać, czyli śpiew w góralskiej skali

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2014 16:29
– Dziś otoczeni jesteśmy innym światem dźwięków, dominują inne skale. Młodzi górale muszą uczyć się tego, co kiedyś, jak się zdawało, mieli w genach – mówił w Dwójce Krzysztof Trebunia-Tutka, który prowadził w Zakopanem warsztaty śpiewu podhalańskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Władysław Obrochta: dziadek to był pierwszy skrzypek na Podhalu

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2014 14:24
Grę górali z rodziny Obrochtów doceniał sam Karol Szymanowski. W setną rocznicę urodzin prymisty Władysława Obrochty wysłuchaliśmy jego wspomnień.
rozwiń zwiń