Żury i kasze, czyli Wielki Post na Kurpiach

Ostatnia aktualizacja: 02.03.2017 15:50
- Posty były takie ścisłe, że tylko matki karmiące i w stanie błogosławionym mogły jeść z mlekiem - opowiadała w Dwójce piękną kurpiowską gwarą Zofia Warych, pieśniarka i gawędziarka.
Audio
  • Zofia Warych o potrawach spożywanych na Kurpiach w czasie Wielkiego Postu (Źródła/Dwójka)
kasza gryczana
kasza gryczanaFoto: East News/Glowimages

Zofia Warych wspominała, że z mleka w czasie postu robiono sery i masło z myślą o konsumpcji w czasie świąt Wielkiejnocy. Do tego momentu podstawowym posiłkiem były żury. - Kroiło się buraki, soliło się je i wodą ciepłą zalewało, szmateczką przykrywało i to stało, aż się zakisiło. Z tego gotowali żur - wyjaśniała gospodyni. Zofia Warych dodawała, że bardzo smaczny był żur chlebowy, do którego dodawało się grzybów. - Zapach się robił niesamowity.

Bohaterka audycji "Źródła" mówiła też o kaszach gryczanych i jaglanych, jej zdaniem znacznie smaczniejszych niż te, które można kupić w sklepach. - Do tego ludzie piekli sobie chleb, wychopnie, tym się żywili i zdrowe byli i po sto lat żyli.

W audycji Zofia Warych opowiadała też o innych przysmakach wielkopostnych m.in. chlebku podsmażanym na lnianym oleju.

***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadzi: Anna Szewczuk

Gość: Zofia Warych (kurpiowska śpiewaczka i gawędziarka)

Data emisji: 2.03.2017

Godzina emisji: 12.25

bch/mc


Czytaj także

Adam Strug: w grudniu zwykle chodziłem niewyspany

Ostatnia aktualizacja: 09.12.2015 14:13
– Moje osobiste doświadczenie adwentu to poranne roraty, praktykowane zgodnie z ortodoksyjnym katolicyzmem – mówił Adam Strug, śpiewak, poeta i etnomuzykolog.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kapela Kocirba. Muzyka przodków bez zmyślonych nut

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2016 17:26
– Chcieliśmy dokopać się do takiej muzyki, jaką grali nasi pradziadkowie, żeby to było bez współczesnej przykrywki – mówił Jarosław Mazur o początkach swojego zespołu.
rozwiń zwiń