Vivaldi i Jaroussky, czyli Rudy ksiądz i Czarny anioł

Ostatnia aktualizacja: 16.11.2011 03:25
"Złote dziecko barokowej opery", "Diaboliczna technika i anielski głos" to tylko niektóre - te bardziej stonowane - epitety pod adresem Philippe'a Jaroussky'ego. Jego błyskawiczna kariera zadziwia, ale bardziej jeszcze zdumiewa nieustannie wysoki poziom kolejnych produkcji.

Philippe Jaroussky, francuski kontratenor, w ciągu zaledwie dekady awansował z obiecującego studenta Konserwatorium Paryskiego (w klasie skrzypiec!) na pozycję jednego z najwybitniejszych i najpopularniejszych śpiewaków operowych, sprzedającego pięciocyfrowe nakłady autorskich albumów.

Swój sukces zawdzięcza przede wszystkim unikalnemu i fenomenalnie rozwiniętemu talentowi wokalnemu. Ale chłopięca barwa i skala oraz perfekcyjna technika koloraturowa to nie wszystko. Jaroussky jest ukochanym dzieckiem i żywym symbolem drugiej fali "barokowego przewrotu". Opery Monteverdiego, Scarlattiego, Händla oraz Vivaldiego, na których się wychował i wykształcił, stały się dlań pierwszym, ojczystym językiem.

Owa naturalność bardzo szybko oczarowała francuskich animatorów oraz wydawców (koncertowy i fonograficzny debiut w wieku 21 lat), a wkrótce uwiodła setki tysięcy nie tylko klasycznych melomanów na całym świecie. Kolejne nagrania (średnio jedna płyta na pół roku) oraz prestiżowe nagrody (m.in. Victoires de la Musique Clasique 2004 oraz Echo Classic Awards 2008) zawiodły go wreszcie na Olimp głównego, 'filharmonicznego' nurtu (podwójny tryumf wśród ostatnich Midem Classical Awards).

Pytany o swój głos Jaroussky stwierdza:  - Nie lubię nazwy "falset", która sugeruje, że jest w tym jakiś fałsz. Używam rejestru głowowego, tak jak soprany-kobiety. To ten sam sposób śpiewu i wydobycia dźwięku.

Podczas tegorocznego Festiwalu w Szlezwiku-Holsztynie Jaroussky zaprezentował co smaczniejsze kąski z oper Antonia Vivaldiego oraz przejmujący dwuczęściowy motet Longe mala, umbrae, terrores, będący skargą na okropności świata doczesnego.

Zaprasza Klaudia Baranowska 

Program

Antonio Vivaldi Motet Longe mala, umbrae, terrores RV 629, Koncert d-moll na violę d’amore, lutnię, smyczki i b. c. RV 540, Koncert D-dur na skrzypce, smyczki i b. c. RV 208, Psalm 126/127 Nisi Dominus RV 608, aria Se in ogni guardo z opery Orlando finto pazzo, aria Se mai senti spirarti sul volto z opery  La Clemenza di Tito, aria Vedro con mio diletto z opery Il Giustino, aria Armatae face et anguibus z oratorium Juditha triumphans

Wyk. Philippe Jaroussky – kontratenor, Ensemble Artaserse

 (Meldorf, 15.07.2011)

16 listopada (środa), godz. 19:00



Czytaj także

Drugi reportaż z Festiwalu Misteria Paschalia (wideo)

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2011 20:28
Migawki z koncertów i wywiady z artystami - Jordim Savallem, Chrisitną Pluhar i Phiippem Jaroussky'm.
rozwiń zwiń