Strona główna > Artykuł

" Ludzie, których spotkałem"

migracja

We wrześniu 1939 r. w obronie Grodna znaczącą rolę odegrały oddziały "Orląt Grodnieńskich" - harcerzy pod dowództwem hm RP Brunona Hlebowicza. To nazwisko wydało mi się znajome. W warszawskim liceum w latach 60-tych uczył mnie biologii profesor Brunon Hlebowicz. Czy bohaterski obrońca Grodna i mój nauczyciel to ta sama osoba? Okazało się, że tak!

Kiedy jesienią 1996 roku uczestniczyłem w uroczystości otwarcia polskiej szkoły w Grodnie, oprowadzał nas po tym mieście red. Lesław Skinder - znany słuchaczom Polskiego Radia komentator sportowy, który jest rodowitym Grodnianinem i niestrudzonym działaczem na rzecz wspomagania polskiej oświaty na Białorusi i Ukrainie. Od niego właśnie usłyszałem o bohaterskiej obronie Grodna we wrześniu 1939 roku przed pancernymi zagonami Armii Radzieckiej. W obronie miasta znaczącą rolę odegrały oddziały "Orląt Grodnieńskich" harcerzy pod dowództwem hm RP Brunona Hlebowicza . To nazwisko wydało mi się znajome. W warszawskim liceum w latach 60-tych uczył mnie biologii profesor Brunon Hlebowicz. - Czy bohaterski obrońca Grodna i mój nauczyciel - to ta sama osoba? Okazało się, że tak! Po powrocie do Warszawy spotkałem się z moim profesorem i nagrałem jego opowieść będącą dokumentem mało znanego epizodu z historii, jakim była obrona Grodna we wrześniu 1939 roku. Audycja nosi tytuł "Sprawa honoru". Reportaż ten będzie punktem wyjścia do rozmowy z gośćmi zaproszonymi do studia, red Lesławem Skinderem oraz dwiema studentkami z Białorusi - absolwentkami polskiej szkoły średniej w Grodnie, które obecnie studiują w Warszawie. Tematem rozmowy będzie stosunek do historii, dzień dzisiejszy Grodna oraz warunki funkcjonowania tam polskiej oświaty.