Strona główna > Artykuł

"Polskie drogi rodziny Umedów"

migracja

Historia jego życia mogłaby się stać kanwą scenariusza filmowego - jest bowiem egzotyczna i niezwykła. Bohater reportażu mieszka w Warszawie, jest biznesmenem - nazywa się Yoshicho Umeda. Urodził się w Japonii - jego ojcem był buddyjski mnich - uczony filolog prof. Riochiu Umeda.

Historia jego życia mogła by się stać kanwą scenariusza filmowego - jest bowiem egzotyczna i niezwykła. Bohater reportażu mieszka w Warszawie, jest biznesmenem - nazywa się Yoshicho Umeda. Urodził się w Japonii - jego ojcem był buddyjski mnich - uczony filolog prof. Riochiu Umeda. Profesor w latach 1920 - 1939 przebywał w Polsce i był założycielem katedry japonistyki na Uniwersytecie Warszawskim. W czasie 20 letniego pobytu w naszym kraju pokochał Polskę i Polaków tak bardzo, iż po powrocie do Japonii zadysponował w testamencie, aby jeden z jego synów został Polakiem i chrześcijaninem. W ten sposób 14 letni Yoshicho został wysłany do dalekiego nieznanego kraju, w skromnym bagażu wioząc urnę z prochami swojego ojca, które zgodnie z jego wolą miały spocząć w polskiej ziemi. Trafił do rodziny przyjaciela swojego ojca, prof. Konrada Jażdżewskiego, znanego archeologa mieszkającego w Łodzi, który traktował młodego Japończyka jak swojego syna. Tak więc Yoho ukończył polskie liceum i studia polonistyczne, a patriotyczna atmosfera panująca w rodzinie profesora Jażdżewskiego sprawiła, że już w latach sześćdziesiątych włączył się w działania środowisk kontestujących ustrój socjalistyczny. Był działaczem opozycji demokratycznej, współpracownikiem Niezależnej Oficyny Wydawniczej NOWA - której działalność prowadzona przez Mirosława Chojeckiego miała znaczący wpływ na przemiany świadomości społecznej w kraju. Asystował narodzinom "Solidarności", a po zarejestrowaniu Związku był jednym z pierwszych działaczy Regionu "Mazowsze" - m.in. pełnił funkcję z-cy przewodniczącego Biura Zagranicznego Regionu.