Strona główna > Artykuł

Magazyn "Bez Znieczulenia" - "Nierychliwa sprawiedliwość" - Jerzy Zawartka i Marek Czarkowski

Polskie Radio

Czwartek, 9 maja 2013, Program 1, godz 21.14 Polskie sądownictwo od dawna jest przedmiotem krytyki zarówno prawników, jak i zwykłych obywateli. Jego główne bolączki to przewlekłość postępowań i niezrozumiałe dla zwykłych ludzi procedury. Na tym tle na salach sądowych dochodzi czasem do awantur. Czy tak być powinno?

Aneta S. 19-latka oskarżona o zabójstwo swego nowo narodzonego dziecka, na ławie oskarżonych. Sąd Okręgowy w Kielcach wznowił proces dziewczyny, zlecił biegłym wykonanie kompleksowej opinii psychiatrycznej w tej sprawie oraz uchylił areszt stosowany wobec oskarżonej. Licealistka z podkieleckiej miejscowości urodziła córkę 31 stycznia 2011 roku w łafot. fot. PAP/Piotr Polak

Utarło się, że na uzasadnienie wyroków przez sędziów czeka się mesiącami. Ma to negatywny wpływ na funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Co prawda ustawowy termin to czternaście dni na sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku, zaś w uzasadnionych przypadkach wydłużany jest on do trzydziestu dni.  Dariusz Baran - przedsiębiorca  - od wielu lat walczy, by sądy przestrzegały ustawowych terminów. Co nie jest łatwe, ponieważ sędziowie niechętnie odnoszą się do krytyki ich postępowania. W skrajnych przypadkach prowadzi to do wybuchu awantur na salach sądowych. Cierpi na tym autorytet wymiaru sprawiedliwości. Rośnie też przekonanie, iż wyroki sądowe mogą być krzywdzące. Co należałoby zrobić, by nastąpiła poprawa? I kto powinien się tym zająć?