Miesiąc Fotografii: może być lepiej?
2012-05-25, 16:05 | aktualizacja 2014-01-04, 13:01
Efekty pstrykania migawką przez Aleksandra Rodczenko, Damiena Hirsta, Nobuyoshi Araki i Segieja Bratkowa oglądać można w Krakowie. Miesiąc Fotografii to nie tylko wystawy, lecz także szansa, by poeksperymentować...
Posłuchaj
To już 10. edycja wydarzenia. Wiadomo, że krakowskie wystawy są na światowym poziomie. Najważniejszym tegorocznym projektem jest prezentacja prac Aleksandra Rodczenki. - To największa, podróżująca po świecie ekspozycja Rodczenki, łącznie 316 oryginalnych prac. Jest ona dla nas źródłem szczęścia; wokół niej odbędzie się mnóstwo wykładów, projekcji, warsztatów - opowiada Tomasz Gutkowski, dyrektor Miesiąca Fotografii, który z Agnieszką Kozak gościł w "Radiowym Domu Kultury".
Po raz pierwszy pojawiły się w Polsce także czarno-białe, bardzo sugestywne i trudne w odbiorze zdjęcia ludzkiego ciała autorstwa Sally Mann oraz fotografie rosyjskiego enfant terible Segieja Bratkowa - On potrafi wsadzić kij w mrowisko - mówią organizatorzy w Trójce.
Genialne zdjęcia znalezione na ulicy
Ważnym polskim akcentem jest wystawa Jerzego Lewczyńskiego w Muzeum Narodowym. - Nie ma chyba w tej chwili iększego fotografa w kraju. On w ciągu ostatnich 50 lat zmienił rodzimą fotografię - mówi kurator wystawy , Wojciech Nowicki.
Fotograf lubi, gdy na zdjęciu jest kartka z zapiskiem, który można odczytać. Sam kolekcjonuje od lat fotografie znalezione na ulicy, na strychach - On je reprodukował i w ten sposób tworzył własne zdjęcia - mówi Nowicki - Jego archiwum ma swój porządek, niełatwy do zrozumienia dla kogoś z zewnątrz. Jerzy jest częścią tego archiwum, jest jego sercem.
Frajda z archiwizacji i eksperymentów na zdjęciach
Widzowie wystawy W Bunkrze Sztuki sami badają rolę fotografii w życiu codziennym. Można tam m.in. samemu zaprojektować zdjęcie, które powinno istnieć, ale nigdy go nie wykonano.Na wystawie znalazła się zabawna część z poradami bardzo starych podręczników, "jak zrobić dobre zdjęcie?" - To aktywne stanowiska, ludzie tam faktycznie działają. Na przykład wyciągają z komórki zdjęcia, zaczynają tworzyć kolaż na ścianie - mówi dyrektor artystyczny, Karol Hordziej.
W Krakowie sporo dzieje się także w sekcji ShowOFF. - Koncentrowaliśmy się na tym, żeby wyłowić osobowości, żeby za fotografią zawsze szła osoba - mówią kuratorzy pracujący z młodymi fotografami przy projekcie.
>>> Zobacz zdjęcia, które w tym roku trafiły do sekcji ShowOFF
usc/fot.mat.prasowe