Markowski: trafiłem do Perfectu, bo Hołdys nie chciał kobiety

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Markowski: trafiłem do Perfectu, bo Hołdys nie chciał kobiety
Grzegorz MarkowskiFoto: Darek Kawka

- Niepokój, gejzer talentu, wyzwolenia, buntu... to wszystko ubrane w teksty Bogdana Olewicza i nieprawdopodobną energię pięciu facetów - wspomina debiutancki album zespołu Perfect Grzegorz Markowski.

Posłuchaj

Grzegorz Markowski o przygodzie z zespołem Perfect
+
Dodaj do playlisty
+

25 marca ukazała się w sprzedaży długo oczekiwana na CD reedycja płyty  "Perfect” , a 22 kwietnia trafi na rynek ten sam tytuł jako dwupłytowy album winylowy.

Tzw. "biały album” zespołu, nagrywany był podczas dwóch sesji w studiu M1 na Myśliwieckiej (obecnie Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. A. Osieckiej) przez Wojtka Przybylskiego i Jarka Regulskiego. Zespół "Prefect" nagrywał w składzie: Zbigniew Hołdys, Grzegorz Markowski, Ryszard Sygitowicz, Piotr Szkudelski i Zdzisław Zawadzki.

Kup płytę w sklepie Polskiego Radia!!! Zapraszamy do zakupów !!!

Pierwszy krążek legendarnego zespołu ukazał się na rynku w pamiętnym 1981 - roku niepokojów społecznych i rosnącej świadomości nieuchronnych zmian. Była protestem przeciwko ówczesnej rzeczywistości i stanowił głos pokolenia. - Czuć było w powietrzu trzeszczenie społeczne - mówi w rozmowie z Markiem Niedźwieckim Grzegorz Markowski.

Ale powód, dla którego popularny dziś wokalista trafił do składu, istniejącego już od paru lat, zespołu Hołdysa, był bardziej przyziemny: brak męskiej konkurencji. - Na rockowym rynku panowała wtedy posucha. Zbyszek dostał od Bogdana Olewicza mój singiel demo, nagrany na potrzeby festiwalu w irlandzkim Castelbar, i od razu złożył mi propozycję - zdradza Markowski. - Perfect wrócił wtedy z wyjazdu zarobkowego do Chicago, gdzie występował z wokalistkami Ewą Konarzewską oraz Barbarą Trzetrzelewską. Po tych doświadczeniach Zbyszek stwierdził, że w Perfekcie już nigdy nie zaśpiewa żadna kobieta... - dodaje. - Może i dobrze, ża Basia Trzetrzelewska została wtedy w Chicago - komentuje żartobliwie Marek Niedźwiecki.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z Grzegorzem Markowskim. Polecamy także wywiad Marka Niedźwieckiego ze Zbigniewem Hołdysem i Bogdanem Olewiczem.

Polecane