Marek Trela - człowiek, który urodził się w siodle

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Marek Trela - człowiek, który urodził się w siodle
Marek Trela w stadninie w Janowie Podlaskim. Zdjęcie z 2013 roku Foto: PAP/Andrzej Rybczyński

Według Marka Treli końmi zajmuje się specjalny typ ludzi i są to jednostki, którym można zaufać. Jak przyznaje, sam jest ogromnym miłośnikiem tych zwierząt. - Mam ten defekt genetyczny, jakim jest miłość do koni. I tak już zostanie do końca - mówi Marek Trela, były prezes stadniny w Janowie Podlaskim.

Posłuchaj

Marek Trela i historia jego życia (Godzina prawdy/ Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Po raz pierwszy Marek Trela dosiadł konia dość wcześnie, bo jak miał około 12-13 lat. Pierwsze kroki w zakresie jazdy konnej stawiał w klubie Legii Warszawa. - Gdy człowiek raz poczuje zapach stajni, zaczyna mieć kontakt z końmi, to jest to infekcja, która trwa przez całe życie - mówi trener.

Rodzice Marka Treli chcieli, by został lekarzem, jednak on postawił na weterynarię. Na początku te studia wydawały mu się mało pasjonujące, ale w miarę ich rozwoju i przybywania zajęć praktycznych, robiło się coraz ciekawiej. Wtedy to podjął decyzję o przerwaniu sportowego uprawiania jeździectwa. Nieprzerwanie swoją przyszłość łączył jednak z końmi i tak trafił do Janowa Podlaskiego.

Jak z weterynarza Marek Trela stał się prezesem stadniny w Janowie Podlaskim? Od kogo się uczył? O tym więcej w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Godzina prawdy
Prowadzi: Michał Olszański
Gość: Marek Trela (jeden z twórców sukcesu polskich koni czystej krwi arabskiej, od 2000 roku do lutego 2016 roku prezes stadniny w Janowie Podlaskim, doradca w hodowli koni, wiceprzewodniczący Światowej Federacji Konia Arabskiego)
Data emisji: 16.12.2016
Godzina emisji: 12.07

sm/ei

Polecane