Trójkowi aktorzy wykosili zawodowców po raz drugi! Zobacz wideo i galerie zdjęć!

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Trójkowi aktorzy wykosili zawodowców po raz drugi! Zobacz wideo i galerie zdjęć!
Mietek Szcześniak, w tle Olga Borys i Sambor CzarnotaFoto: Fot.: Wojciech Adam Jurzyk

- Po spektaklu wydaje mi się, że to nie są za bardzo amatorzy, bo oni wchodzą na scenę i koszą wszystkie reakcje, brawa i szmery. My musimy się strasznie pilnować i kombinować, żeby troszeczkę zostało dla nas – mówił o trójkowych aktorach-amatorach Piotr Szwedes.

Posłuchaj

Piotr Szwedes
+
Dodaj do playlisty
+


Z okazji 50. urodzin Programu 3 w Teatrze Syrena odbyły się dwie premiery przedstawienia "Trójka do potęgi” na podstawie książki, komedii kryminalnej, Grzegorza Miecudowa i scenariusza Wojciecha Ziemińskiego. Wystąpili w nim profesjonalni aktorzy oraz aktorzy-amatorzy, którymi są dziennikarze naszej stacji, a całość wyreżyserował Wojciech Malajkat.

Przygotowania odbyły się w niezwykłym tempie. Tak tuż po przedstawieniu wspomina je aktorka Anna Nehrebecka :

- To było zupełne wariactwo! Nie spotkaliśmy się wspólnie ani razu, nie było ani jednej pełnej próby - takiej, jaką w teatrze nazywamy próbą generalną, gdy wiemy kto po kim wychodzi - śmiała się aktorka.

Efekt tego eksperymentu przerósł nasze najśmielsze oczekiwania – jak przystało na przedstawienie komediowe - widzowie pękali ze śmiechu! -  To jest okropnie śmiesznie. Nie wiem, czy to słychać, ale mnie boli brzuch! – mówił płaczący ze śmiechu w trakcie przedstawienia Michał Rusinek .

Kreacje, które udało się stworzyć naszym dziennikarzom i aktorom mocno zapadły w pamięć widzom. A w szczególności jedna, o której opowiadała Piotrowi Baronowi Grażyna Torbicka :

- Kilka kreacji jest zaskakujących, np. bohaterka Sokołowska jest kobietą, która ujęła widownię  – mówiła dziennikarka. – W dodatku musze powiedzieć, że jestem mocno zazdrosna, bo mój małżonek ciągle pyta: kto to jest? Kto to jest? Kto to jest? Tak więc konsekwencje tego przedstawienia "Trójka do potęgi” mogą być bardzo nieprzewidywalne.

O swojej "niemówionej roli" opowiadał Portret Pamięciowy, czyli nasz radiowy kolega Marek Niedźwiecki, który zabawiał publiczność na scenie przez całe 15 sekund!

- Widziałem tylko pierwszą część przedstawienia, wtedy siedziałem na widowni. Później czekałem za kulisami razem z tymi 40 osobami i potem zostałem już tylko wypchnięty na scenę, po Piotrze Kraśko, na "Flames of Love" - opowiadał Marek Niedźwiecki . - Troszkę mi się nie podobało, że zostało powiedziane, że jestem niechlujnie ubrany i pachnę tanią wodą - zdradzał sekrety swojej roli.

Zapraszamy do wysłuchania wypowiedzi także innych uczestników premiery naszego spektaklu, które znajdują się w tym materiale.

A co o "Trójce do potęgi" sądzi para prezydencka? Rozmowę z Anną i Bronisławem Komorowskimi znajdziecie Państwo TU>>>

Państwa uwadze polecamy także stronę jubileuszową  50lattrojki.polskieradio.pl , gdzie znajdują się wszelkie informacje o naszych urodzinach.

Polecane