Kuba Strzyczkowski: Delphiątko i ja bezpiecznie dotrzemy do mety

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Kuba Strzyczkowski: Delphiątko i ja bezpiecznie dotrzemy do mety
Foto: Fot. Gabriela Darmetko

- Jestem około 1,400 mil od Las Palmas, do Gwadelupy mam jeszcze 1,700. Prawdopodobnie jutro może w ciągu dnia, może wieczorem, osiągnę półmetek rejsu związanego z 50-leciem Trójki - mówi Kuba Strzyczkowski.

Posłuchaj

Kuba Strzyczkowski: Delphiątko i ja bezpiecznie dotrzemy do mety
+
Dodaj do playlisty
+

Nowy rekord dobowy Trójkowego żeglarza to 167 mil. - Aż mi się nie chce wierzyć. Przyznam, że tego nawet nie odnotowałem, tym zajmuje się mój ukochany zespół brzegowy. Byłem przekonany, że mój najlepszy przebieg był w granicach 144 mil - opowiada Kuba Strzyczkowski i przekonuje, że rzeczywiście ostatnio mocno wieje, co sprzyja szybkiej, intensywnej żegludze

Wszystkie relacje z rejsu można znaleźć na stronie rejskuby.polskieradio.pl >>>

- Nie bez znaczenia są telefony od przyjaciół, kontakt non stop z zespołem brzegowym i relacje dla Trójki. One na pewno budują mnie też psychicznie. Są miłe, trochę układam sobie czas od relacji do relacji i cieszę się, że jest już następna, bo to znaczy, że następnych 12 godzin upłynęło, a zatem dystans się zmniejszył - samotny żeglarz opowiada jak sobie radzi z samotnością.

Zapraszamy do słuchania relacji z Rejsu Kuby na naszej antenie! Kolejne łączenie już we wtorek 27 listopada w porannym "Zapraszamy do Trójki" (07.00-08.00).

Polecane