Twórcy "Panaceum" odrobili lekcje z psychologii
2013-04-17, 14:04 | aktualizacja 2013-04-19, 17:04
- Bohaterka filmu "Panaceum” Stevena Soderbergha, w życiu realnym mogłaby być zdiagnozowana przez psychologów jako osoba z "obserwacyjną samokontrolą", która umiejętnie obserwuje otoczenie i w związku z tym odpowiednio się zachowuje - mówi Dorota Wiśniewska-Juszczak, psycholog.
Posłuchaj
- Dla mnie "Panaceum" to film o władzy w relacji, o manipulowaniu, o próbie ułożenia sobie relacji według własnych potrzeb, wyłącznie własnych potrzeb - podkreśla Dorota Wiśniewska-Juszczak, psycholog społeczny z Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej w Warszawie.
Bohaterka filmu Emily (w tej roli Rooney Mara) ma w życiu wszystko. Jest młoda, piękna, ma kochającego i zamożnego męża. Jednak gdy ukochany trafia do więzienia za przestępstwa finansowe, jej wymarzone życie rozsypuje się. Emily źle znosi nową sytuację. Jej psychika nie wytrzymuje napięcia. Z kryzysu usiłuje wyciągnąć ją dr Banks. Zaproponowana przez niego eksperymentalna terapia wydaje się przynosić znakomite rezultaty. Jednak …
- Wywołuje nieoczekiwane skutki - podkreśla psycholog w rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim. - Bohaterka pokazuje, że ludzie czasami uciekają się do takich zachowań, takich sposobów działania, które pozwalają realizować własne cele - opowiada wrażenia po obejrzeniu filmu Dorota Wiśniewska-Juszczak i dodaje, że "Panaceum" to film bardzo mocno oparty na psychologii. - Reżyser dobrze odrobił pracę domową - chwali psycholog.
"Panaceum" Stevena Soderbergha wejdzie do polskich kin 19 kwietnia. Pierwsze recenzje po pokazie filmu w Berlinie były bardzo entuzjastyczne.
Więcej rozmów Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu znajdziesz na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>>