Wicepremier Ukrainy: na wschodzie bronimy całej Europy

Posłuchaj

Wiaczesław Kyryłenko, wicepremier i minister kultury Ukrainy o planach odzyskania zagrabionych przez prorosyjskich separatystów ziem (Trójka/Puls trójki)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Musimy odzyskać zagrabione tereny i odnowić integralność terytorialną naszego kraju - także Krymu. To oznacza, że czeka nas okres długiej walki - powiedział Wiaczesław Kyryłenko. Stwierdził, że agresja rosyjska bardzo mocno scementowała naród ukraiński i nikt nie wyobraża sobie, by zrezygnować z terenów zagarniętych przez najeźdźcę. - Donbas i Krym muszą wrócić do Ukrainy - podkreślił wicepremier.

Przyznał, że teraz jego kraj potrzebuje chwili oddechu i liczy na pomoc zachodnich partnerów. Zaznaczył, że za symbolicznym poparciem powinny pójść faktyczne działania. - Jesteśmy wdzięczni Polsce, Litwie i innym krajom bałtyckim, które solidaryzują się z nami. Wiemy, że te państwa dobrze nas rozumieją, bo wiedzą czym są rosyjski imperializm, szowinizm i agresja - powiedział gość. Jego zdaniem coraz więcej krajów i polityków zaczyna to rozumieć i zaczyna się poważnie mówić o pomocy Ukrainie, także poprzez dostawy broni. - Broniąc się na wschodzie my nie bronimy tylko swojego kraju. My bronimy tam całej Europy i europejskich wartości - zaznaczył Kyryłenko.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Ukraiński polityk wyjaśnił, że choć ukraiński rząd prowadzi politykę pokoju i reform, to uwzględnia ona rozwój armii. - Nasze siły zbrojne w czasach Janukowycza były niszczone. Na czele wojska i służb bezpieczeństwa stali agenci Moskwy, którzy dbali, by te struktury nie zadziałały. Dlatego nie byliśmy w stanie od razu reagować - powiedział. Wyjaśnił, że Ukraina będzie się starała odzyskać zajęte terytorium przez działania dyplomatyczno-wojskowe. - Żadna dyplomacja, za którą nie stoi siła militarna, nie może być odpowiednio skuteczna - ocenił gość.

Wizyta polityka w Polsce ma związek m.in. z otwarciem w Kordegardzie wystawy malarza Iwana Marczuka. Kyryłenko zapytany, czy w czasie wojny jest czas na zajmowanie się kulturą, odrzekł, że kultura jest także orężem walk i nie można czekać aż z Moskwy odejdzie Putin i dopiero wtedy myśleć o kulturze. - Mamy okazję pokazać, że kultura ukraińska to część wielkiej europejskiej kultury, że Ukraina to Europa - podkreślił.

***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadził: Damian Kwiek
Goście: Wiaczesław Kyryłenko (wicepremier i minister kultury Ukrainy)
Data emisji: 23.02.2015
Godzina emisji: 17.45

fc/fbi